Rozpoczął się weekend majowy deszczem i burzą. Wolne dni spędzamy w domu z dziećmi. Pogoda nie zachęcała do spaceru oraz pracy w ogrodzie. Pierwszy maja, to międzynarodowe święto pracy. Pierwsze manifestacje przeciwko właścicielom fabryk odbyły się w 1886 roku w Chicago. Ludzie walczyli o godne życie oraz ośmiogodzinny dzień pracy. Natomiast w Polsce po raz pierwszy obchodzono święto 1890roku. Po odzyskaniu niepodległości pierwszego maja zostało dniem wolnym od pracy. Były przymusowe pochody organizowane przez zakłady pracy i szkoły. Obecnie nie ma przymusowych pochodów. Jedynie mamy najdłuższy weekend w roku.Natomiast drugi maja jest świętem flagi. Mąż powiesił dwie flagi na balkonie. Prawie w każdym mieszkaniu powiewają flagi. Chorągiew wraz z godłem, to najważniejsze symbole Polski. Od dawna towarzyszy polakom w różnych sytuacjach. Dużo rozmawiam z dziećmi na temat historii naszej ojczyzny. Bardzo lubią słuchać i zadawać pytania. Czasem sama muszę sobie poczytać w Internecie, by im opowiedzieć swoimi słowami. Gdy już maluchy zasną, to mam dla siebie wolny czas. Wtedy czytam książkę i podjadam moje ulubione pryncypałki produkcji Dr. Gerarda. Trudno się oprzeć takim smakołykom. Oczywiście też zostawiam mężowi i dzieciom. Na dłuższy weekend upiekłam ciasto drożdżowe z serem i kruszonką. Jednak szybciej zniknęły ciasteczka Dr. Gerarda. Nic dziwnego, bo są tego warte. Dlatego polecam te produkty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz