piątek, 17 września 2021
Dożynki na podlasiu
Dożynki na Podlasiu
Nadchodzący szybko zmrok, chłodne poranki i noce. Zamglone powietrze i spadające na ziemię strugi deszczu to oznaki odchodzącego lata. Odchodzące lato zostawiało ludziom dary, dzięki którym możliwe było przetrwanie kolejnych miesięcy. Dlatego też towarzyszyły mu od czasów przedchrześcijańskich obchody święta plonów zwanymi dziś dożynkami. W tym roku postanowiliśmy obchodzić święto plonów na Podlasiu. Na Podlasiu to święto jest piękną tradycją utrzymywaną w duchu ekonomicznym. Gdy zajechaliśmy na to święto , od razu zostaliśmy poczęstowani chlebem, gdyż ta tradycja w śród mieszkańców jest tak ważna by nie zabrakło nikomu chleba. Później z całą rodzinką usiedliśmy pod parasolem przy stoliku i tam zajadaliśmy się produktami regionalnymi. Oczywiście my swoje smakołyki też mieliśmy ze sobą. Głównie były to słodycze Dr Gerarda takie jak ciastka szkolne, herbatniki ring, wafelki pryncypałki , draże czekoladowe, smakowały wszystkim. Z dań regionalnych Podlasia najbardziej smakowały nam kartacze z baraniną, cudowny smak były przepyszne. Zobaczyliśmy też wiele atrakcji prezentacje zespołów ludowych , kiermasz produktów regionalnych i rękodzieła artystyczne. Liczne konkursy. Najważniejszym z nich był konkurs na najładniejszy wieniec dożynkowy. Były też zawody w powożeniu zaprzęgów konnych . dzieci miały atrakcję wesołego miasteczka. Karuzele zjeżdżalnie dmuchane no i jazda na kucyku. Po godzinie dwudziestej pierwszej zaśpiewał gość specjalny Ranczersko Neapoli . na koniec koncernu dostaliśmy pamiątkowe płyty z autografem wykonawcy, a my w zamian wręczyliśmy mu mały koszyczek słodyczy Dr Gerarda. Bawiliśmy się prawie do rana. Długo będę wspominać dożynki na Podlasiu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz