piątek, 17 września 2021

Instynkt

„Alarm ogólny” – taki napis pojawił się na wyświetlaczu LCD ekspresu. W tym momencie nie zrobiło to jeszcze na Zbyszku jakiegoś większego wrażenia. Wyłączył spokojnie urządzenie przyciskiem zasilania a następnie wyciągnął z gniazdka sieciowego kabel. Odruchowo sięgnął po smaczne ciasteczko – jedno z tych firmy Dr Gerard, wybrane losowo, z tych które tuż przed chwileczką przygotował sobie do pracy. Choć na pozór Zbyszek wyglądał spokojnie i nie uzewnętrzniały się u niego jakiekolwiek odznaki – nie koniecznie zdenerwowania, lecz chociażby niepewności, to jednak ten fakt, że sięgnął po jeden ze swoich ulubionych produktów bezmyślnie, świadczyło o tym, że w jego głowie pojawiły się myśli, które również wyświetliły czerwony napis, o treści „alarm”. Zawsze bowiem każde działanie Zbyszka jest przemyślane, każdy ruch jest logicznym następstwem tego co ma w danej chwili w głowie. A tym razem było jednak inaczej. Cały czas jego myśli skierowane były na ten wyświetlony na czerwono komunikat,, natomiast ręce zostały skierowane gdzieś indziej. Nie byłoby sprawy, gdyby pomyślał sobie, że teraz weźmie sobie i zje – na przykład, herbatniki Ring, albo ciastka Szkolne, lub wafelki Pryncypałki, albo markizy Twins. Ale Zbyszek nie pomyślał, tylko odruchowo i bezmyślnie złapał to co się napatoczyło pod rękę. A kiedy zaczął je jeść, to ocknął się i sam był tym faktem zaskoczony. Oznaczało to, że głowa Zbyszka nie zaakceptowała w tym momencie trudu, aby uporać się z komunikatem wyświetlanym na ekspresie. Głowie nie chciało się teraz zajmować problemami. Potrzeba jej było dać coś miłego, smacznego, ulubionego! I dlatego właśnie, skierowała bezmyślnie rękę Zbyszka po – nieistotne w tym momencie jaki – smakołyk.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz