poniedziałek, 11 lipca 2022
przeprowadzka
Razem z żoną Kasią już od dwudziestu lat mamy własny wymarzony dom. Córka Wiktoria razem z mężem po ślubie zaczęła wynajmować mieszkanie w bloku. Od nas w prezencie dostali ziemię, na której chcieli się wybudować. Zaproponowaliśmy im, aby na czas budowy wprowadzili się do nas. Po uzyskaniu wszystkich pozwoleń i znalezieniu odpowiedniej firmy budowlanej, budowa domu ruszyła. Trwało to wszystko cały rok, a w tym czasie urodziła się nam jeszcze wnusia Karolinka. Byliśmy bardzo szczęśliwi, że zostaliśmy dziadkami. Jak już w ich nowym, wykończonym domu było wszystko przygotowane na przeprowadzkę to razem z zięciem zacząłem przewozić ich wszystkie rzeczy. Córka wszystko układała w szafach, a babcia zajmowała się wnusią. Zajęło nam to wszystko prawie cały dzień. Później zjedliśmy sobie nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard. Na drugi dzień zostaliśmy z żoną zaproszeni do nich na pierwszy obiad w nowym domu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz