Witam.
Szczęśliwi w tym roku są, Ci co obchodzą urodziny 29 lutego. Co cztery lata,
czeka ich niezła zabawa. Tyle trzeba czekać na swoje urodziny, i na takie
właśnie dostałam zaproszenie. Tylko tyle, że obchodził je kilka dni wcześniej. Kolega
zaprosił kilka osób, i w ten sposób chciał uczcić ten dzień. Zaprosił nas do
restauracji. Jednak tylko wynajął salę, a sam przygotował jedzonko, i oczywiście
słodkie desery. Na tę okazję, jak się później okazało, nakupił mnóstwo ciastek
firmy ,,Dr Gerard”. Powiedział mi, że jak był któregoś dnia u mnie w domu, to
tak mu posmakowały ciastka Pryncypałki o
nowym orzechowym smaku, draże ,,Dr Gerard”, że postanowił ugościć nimi
pozostałe zaproszone osoby. Kupił na tę okazję ciastka torcik zbożowy, Pryncypałki
o nowym orzechowym smaku. Było ich mnóstwo. Zabawa była super. Rozmowy, tańce,
śmiechy, żarty trwały do późnych godzin nocnych. Kiedy się rozchodziliśmy,
kolega zaprosił od razu wszystkich zgromadzonych, za cztery lata. Było wesoło
przy tym. Bo kto wie, co będzie za tyle lat. Jedzenie które pozostawało, także
porozdawał nam wszystkim. Jednak słodycze ,,Dr Gerard” czyli ciastka
Pryncypałki o nowym orzechowym smaku, zostawił sobie. Oświadczył, że tym
dobrobytem nie dzieli się z nikim. To kolejna sytuacja, która nas rozbawiła do
łez. Kiedy wróciłam do domu, jeszcze sięgnęłam po moje zapasy słodyczy ,,Dr
Gerard”. Zjadłam kilka ciasteczek draże, i położyłam się spać. Drugiego dnia
obudziłam się około południa, ale cóż raz na cztery lata można sobie na to pozwolić.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz