środa, 26 lutego 2020

Konie

Razem z żoną i naszą kochaną córeczką Asią postanowiliśmy nauczyć się jeździć konno. Usiadłem  przed komputerem i na internecie znalazłem bardzo ładną stadninę konną. Jak się później okazało, to znajdowała się ona bardzo blisko naszej miejscowości. Samochodem jeździliśmy tam około 20 minut.Podczas podróży zawsze zajadaliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard. W stadninie była bardzo fajna i miła obsługa. Na samym początku instruktorzy wybrali dla nas odpowiednie konie. My z żoną dostaliśmy dwa duże kasztanki, a nasza córeczka troszkę mniejszego gniadego konika. Każdy z nas miał oczywiście swojego instruktora. Doradzono nam, aby przez pierwsze pół roku trenować dwa razy w tygodniu, a przez drugie pół roku chociaż raz,gdybyśmy nie dali rady utrzymać wcześniejszego schematu. Bardzo posłuchaliśmy tej rady, a najlepszym jeźdźcem konnym z naszej trójki okazała się nasza kochana Asia. Tak bardzo spodobała jej się jazda konna, że postanowiliśmy zakupić dla niej, jej własnego konika. Dla naszych trzech instruktorów, po rocznej bardzo dobrej nauce jazdy konno, postanowiliśmy też zrobić niespodziankę. W ramach podziękowania zaprosiliśmy ich do cukierni na muffiny z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr Gerard."Składniki:2 szklanka mąki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,1 szklanka maślanki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju,2 jajka
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,łyżka kakao
kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard
śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz