Czas im mijał ich ulubionych ciastek Pryncypałek o nowym
orzechowym smaku od ich ulubionego wytwórcy tych słodkości Dr Gerarda zaczęło
brakować w półmisku i pani Krystyna postanowiła iż napełni go na powrót.
Wreszcie odezwała się Ola z propozycją aby babci kupić nowy telefon komórkowy,
bo na ten, który ma obecnie zaczyna narzekać iż jej się już psuje. W pierwszym momencie ta propozycja panu
Witoldowi jak i jego żonie wydała się dziwna lecz po chwili zastanowienia i
chrupnięciu ciastka właśnie ta wydała się najrozsądniejsza. Pani Krystyna
jeszcze dorzuciła od siebie, a widzisz
trzeba było nam powiedzieć od razu o tym
kłopocie, a nie zatruwać sobie głowy przez parę dni. Pan Witold ustalił
jeszcze z córką, że jutrzejszego dnia udadzą się do kilku salonów aby wybrać
ten prezent dla mamy Witolda. Jak wynikało z ich ustaleń to będą wybierać jakiś
telefon dla seniora taki z dużymi klawiszami i dobrze opisanymi z dość dużym
wyświetlaczem. Do takiego zgodnego porozumienia doszli akurat gdy zabrakło ich
ulubionych Pryncypałek w półmisku na co się wszyscy uśmiechnęli i z takim
postanowieniem, że to jutrzejszego dnia czeka ich tak trudne zadanie udali się do
swoich dalszych zajęć, pan Witold do oglądania kanału sportowego, a pani
Krystyna do czytania książki, tylko Ola w swoim pokoju w komputerze sprawdzała
rodzaje telefonów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz