„Odwiedziny i urodziny w pakiecie”

Powrót z Walentynek w Toruniu nie zwiastował odpoczynku i sielanki po wyjeździe, tylko sprzątanie domu i przygotowywanie jedzenia. Tak, tak to nie jest kabaretowy żart! Na dzień przed Walentynkami zapowiedziała się na sobotę i niedzielę siostra Justyny z mężem obejrzeć nowe mieszkanie i przy okazji załapać się na urodziny Oli. Po powrocie do domu ostro zabraliśmy się do ogarniania domu, co prawda nie było brudno, ale zawsze tu odkurzyć tam kurze powycierać i kilka jeszcze drobnych czynności. Najważniejsze były zakupy, a do kupienia było sporo między innymi potrzebne składniki na dwa lub trzy Desery w końcu trochę gości się zapowiada. Justynka przeglądając stronę http://drgerard.eu/przepisy układała w głowie plan jaki Deser na jaki dzień i okazję. Zdecydowała, że siostrę przywita Deserem https://drgerard.eu/sernik-nowojorski-na-spodzie-z-ciasteczek-witam-i-z-solonym-karmelem/ zaś na niedzielne urodziny Oli przygotuje https://drgerard.eu/brownie-z-pasja/ ewentualnie dodatkowo zrobi jeszcze jeden z listy aby się nie dublowały. Do wieczora mieliśmy co robić, ale w porę wyrobiliśmy się przed przyjazdem pierwszych gości bo pozostali byli przewidziani na niedzielę. Po wejściu do domu siostra z mężem po obejściu naszych kątów byli pod niemałym wrażeniem, bardzo im się podobało jak urządziliśmy nasze gniazdko. Po słowach zachwytu Justynka zaprosiła do stołu żeby posilili się po podróży. Szwagier zasiadając do stołu zapytał Justynki czy Deser który widzi, to robiła sama, czy kupny? Żoneczka odrzekła oczywiście, że własnej produkcji tylko przepis ze stronki http://drgerard.eu/przepisy gdyż bardzo rzadko skusi się na kupny. Szwagier był zachwycony Deserem ponieważ wszelkie potrawy robione ręką i sercem mojej żoneczki są wyśmienite. Spotkanie rodzinne upłynęło nam pod znakiem zachwytów, smacznie i rodzinnie, a dzień urodzin dodatkowo wesoło.