Połowa lutego za nami, a tu temperatury jak wczesną wiosną. U nas dzisiaj było prawie 14 stopni na plusie. Gdzież te zimy, mroźne, śnieżne, a teraz to o śniegu tylko pomarzyć można.
Postanowiliśmy z dziećmi, że przy tak wspaniałej pogodzie wybierzemy się do lasu pooglądać czy już są jakieś oznaki wiosny. No, może kwiatków to jeszcze nie widać, ale pojedyncze listki z pod ściółki się wyłaniają, i bazie też się pokazują.
Idąc przez las spotkaliśmy gromadkę emerytów, którzy wyszli sobie na spacer z kijkami.
Dzieci zaczęły machać do nich, pozdrawiać ich, państwo byli bardzo mili, zatrzymali się i zaczęli częstować nas słodyczami Dr Gerarda. Jedna pani miała wafelki, nowość Pryncypałki o smaku orzechowym w polewie czekolady mlecznej dekorowane ciemną czekoladą Dr Gerarda, a druga pani zawołała na Anię i mówi jej, że ona to ma pyszne ciasteczka Torcik zbożowy Dr Gerarda, i żeby się poczęstowała i wzięła jeszcze dla braciszka. Wracając dzieci pytały mnie czy im kupię takie pyszne ciastka Dr Gerarda, bo im one bardzo smakowały Mówię czemu nie, pójdziemy do sklepu kupimy draże Maltikeks Dr Gerarda to takie pyszne herbatnikowe kuleczki oblane czekoladą, zrobimy niespodziankę tacie, który został w domu sprzątać piwnicę zawołamy go na kawę i na draże Maltikeks Dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz