czwartek, 20 lutego 2020

Wszystko co najlepsze



Miło patrzeć przez okno na deszcz. Nigdzie nie musieć wychodzić. Zajadać się słodyczami Dr Gerard. Ciastka Choco Cool oraz torcik zbożowy smakują tak wyśmienicie. Ola początkowo smuciła się, że dzisiejszy dzień musi spędzić w domu. Gorączka, dreszcze, katar przykuły ją do łóżka. Marta wyszła rano do szkoły robiąc przy tym wiele hałasu. Ta dziewczyna wiecznie się śpieszy. To przez te dodatkowe drzemki ustawiane co parę minut na telefonie komórkowym. Gdyby wstała od razu nie byłoby tego całego bałaganu, ale w gruncie rzeczy to poczciwa dziewczyna. Zawsze pomyśli o drugim człowieku w potrzebie. Przecież te słodycze Ciastka Choco Cool i ten torcik zbożowy od Dr Gerarda to ona właśnie przyniosła i położyła przy łóżku chorej siostry. W nocy zrobiła herbatę, podała termometr i leki chociaż nikt o to nie prosił. Nawet jutro zgodziła się wziąć dyżur w pracy za chorą siostrę. I to wszystko sama z własnej inicjatywy i bez oczekiwania na rewanż. Taka siostra to skarb. Rozmyślania nad tym wszystkim pomogły Oli wybaczyć siostrze to poranne zamieszanie i niepotrzebną pobudkę po nieprzespanej nocy. Ola postanawia mieć więcej cierpliwości dla nieco nieokrzesanej siostry. Dziewczyna pełna ciepłych uczuć odwróciła twarz do okna. Deszcz pomału ustawał a zza chmur wyzierało słońce – takie jasne, wiosenne już po troszku. Ola przymknęła oczy w oczekiwaniu na sen. Sen potrzebny jak lekarstwo – sen ku zdrowiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz