Witam.
Kilka dni temu brałam udział w spotkaniu gospodyń wiejskich. Panie przygotowały
mnóstwo pysznych dań, nie zapomniały także o słodyczach. Na stole stały talerze
pełne jedzenia, i talerze ze słodyczami. Zaskoczyły mnie słodycze, które
znałam. Były to słodycze firmy ,,Dr Gerard”. Rozpoznałam ciastka Pryncypałki o
nowym orzechowym smaku. Były tam jeszcze ciasteczka z dyni. I właśnie ten przepis
chcę Wam dzisiaj przekazać. Potrzebuję składników takich jak :1 szklankę
pszennej mąki pełnoziarnistej, pół szklanki mąki pszennej, 1 łyżeczkę cynamonu,
pół łyżeczki imbiru, ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej, pół łyżeczki sody, pół łyżeczki
soli, ¾ szklanki puree z dyni, ¼ szklanki oleju, ¾ szklanki cukru, pół tabliczki
gorzkiej czekolady. Teraz czas na dyniowe piure. Dynię kroję na pół, następnie
układam na blaszkę skórą do dołu i piekę w 200 stopniach przez około godzinę.
Następnie usuwam pestki, a potem
wydłubuję łyżką miąższ z dyni, i miksuję go blenderem na gładkie puree. I
zabieramy się za robienie ciasteczek. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. W dużej
misce łączę suche składniki, w mniejszej mieszam, przy pomocy miksera olej razem
z cukrem. Następnie dodaję dyniowe puree, i wszystko ponownie miksuję. Powoli
dodaję mokre składniki do suchych, mieszając wszystko drewnianą łyżką. Mieszam
krótko, kiedy tylko składniki się połączą dodaję czekoladę i delikatnie mieszam.
Przy pomocy łyżki nakładam na dużą blachę, wyłożoną papierem do pieczenia
kleksy. Kiedy całe ciasto będzie wyłożone, wkładam blachę do piekarnika. Piekę
12 – 14 minut. Mimo wszystko, nie ma to jak ciasteczka draże ,,Dr Gerard”.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz