piątek, 28 lutego 2020

Przyjaciółka


Przyjaciółka

 

Taka dobra znajomość można powiedzieć zaczęła się w szkole podstawowej. Wanda była fajną dziewczyną lubianą przez wszystkich uczniów. Podczas śniadania i porannej kawy, przy słodyczach dr. Gerarda, oboje z żoną zaczęliśmy ten temat roztrząsać, ponieważ spodziewamy się jej przyjazdu. Zosia biorąc kolejne ciastko z miseczki a były to pryncypałki o smaku orzechowym od dr. Gerarda, usilnie nad czymś rozmyślała. Korzystając z ładnej pogody zabrałem swojego pupila, aby wyjść zim na spacer. Agisowi znane były te miejsca w które poszliśmy, więc korzystając ze swobody, hasał po tych chaszczach do woli. Telefon od Zosi przerwał tą wspaniałą zabawę, Zosia informowała, że Wanda przyjeżdża pociągiem o trzynastej i żebym czekał na dworcu, odstawiłem pieska do domu i powoli zacząłem się przygotowywać do wyjazdu. Pociąg pośpieszny relacji warszawa wschodnia, Kołobrzeg wjechał na stację z wielkim rozmachem, wysiadło dużo podróżnych, a ja stojąc na poboczu wypatrywałem kobiety w czerwonej kurtce, kiedy nieco się przetarło, zobaczyłem rozglądającą się kobietę z bagażami. Była to Wanda, ale jak inna od tamtej, przyglądaliśmy się sobie przez chwilę wracając do wspomnień. Obiad był pyszny smakował każdemu, oraz pyszne ciasto ze strony http://drgerard.eu/przepisy, był to przekładaniec serowy. A rozmowom i wybuchom radości nie było końca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz