środa, 26 lutego 2020

Podkoziołek



      Wczoraj mieliśmy ostatni dzień karnawału. Trzeba było zakończyć należycie w sensie tradycyjny śledzik i oczywiście jakaś słodycz do kawy. Po długich rozważaniach czy pączki czy sernik, padło na sernik, ponieważ pączki jedliśmy całą rodzinką w tłusty czwartek.
Upiekłam sernik bardzo migdałowy, dość słodki i aromatyczny z dodatkiem owoców. A były nimi truskawki które nadały ładnego wyglądu , ale także świetnie współgrają z likierem Amaretto i płatkami migdałów.
Torciki czekoladowo-zbożowe Dr Gerarda były dla mnie bazą na spód.
Składniki
-180 g pokruszonych torcików zbożowych
-50 g roztopionego masła
-1 kg zmielonego twarogu
-4 jajka
-160 g cukru
-2 łyżki mąki ziemniaczanej
-1 łyżeczka aromatu migdałowego
-2 łyżki likieru Amaretto
-100 g podprażonych płatków migdałowych
-500 g truskawek + cukier

Torciki czekoladowo zbożowe pokruszone z roztopionym masłem wymieszane. Wykładamy spód tortownicy tą masą. Odstawiamy do lodówki . Twaróg z jajkami, mąką i cukrem ucieramy na gładką masę. Dodajemy aromat migdałowy i Amaretto. Masę przekładamy na ciasteczkowy spód. Oczyszczone i pozbawione szypułek truskawki kroimy na ćwiartki przekładamy do garnuszka, zasypujemy cukrem i gotujemy, co chwilkę mieszając do uzyskania gładkiego musu. Gdy nieco przestygnie, przekładamy delikatnie na masę serową i rozprowadzamy, tworząc fantazyjne wzory.
Pieczemy ok. 1 godziny w temperaturze 150 stopni. Po wystygnięciu odstawiamy na kilka godzin do lodówki. Przed podaniem obsypujemy sernik podprażonymi płatkami migdałowymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz