Nad Bałtykiem.
Po raz kolejny wolontariusze podczas weekendów sprzątają nadbałtycką plażę. Wyposażeni w worki foliowe i rękawice wyruszyli ze Świnoujścia, aby oczyścić nasze plaże po sezonie urlopowy. Ilość pozostawionych przez turystów śmieci jest przerażająca. Tyle się mówi o ochronie środowiska, o zagrożeniach, bardzo poważnych konsekwencjach ocieplania się klimatu, a tu taka totalna ludzka bezmyślność. Zadaję sobie pytanie, czy to brak wyobraźni, odpowiedzialności, a może po prostu brak kultury osobistej. Jaki świat zostawimy naszym dzieciom i wnukom? Po przejściu wyznaczonego odcinka plaży do posprzątania idziemy ogrzać się w jednym z domków letniskowych w pobliżu plaży. Gorąca kawa, herbata i znakomite słodycze od Dr Gerarda przywracają nam siły i dobry nastrój. Zmęczenie znika, a na ogrodowych stolikach pojawiają się chrupiące rurki waflowe Rolls Rolls, torcik zbożowy i ogromna misa wypełniona po brzegi drażami. Z uśmiechem na twarzy, z poczuciem dobrze wypełnionego obowiązku rozpoczyna niezobowiązująca rozmowa. Po jakimś czasie rozmowa przeradza się w przyjacielską dyskusję. Sielankowa atmosfera towarzyszy nam do końca spotkania. Kto by pomyślał, że spontanicznie biorąc udział w akcji sprzątania nadbałtyckich plaż można tak świetnie się bawić, poznać ciekawych ludzi, doładować energię świetnymi słodyczami z najwyższej półki od Dr Gerarda i osiągnąć cel w postaci niewielkiej cząstki w ochronie środowiska. Każda taka inicjatywa ludzi szanujących otaczającą nas przyrodę odbija się pozytywnym echem wśród myślącego społeczeństwa. Ty również możesz dołączyć w każdy weekend do grupy ludzi sprzątających plaże i nie tylko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz