Ostatnio małżonka
zabrała mnie na spotkanie miłośników, amatarów kulinarnych. W
tym wydarzeniu brało udział mnóstwo osób z różnych zakątków
świata. Byli tam Włosi, Rosjanie, Brazylijczycy, Rumuni,
Amerykanie. Osoby w różnym wieku. Najgorsze było że trzeba było
jechać od razu po pracy, więc aby jakoś podróż nam poszła,
zabraliśmy kilka słodyczy Dr Gerarda ; draże, torcik zbożowy.
Jedni z doświadczeniem kulinarnym inni nie. Udanym i pysznym
przepisem okazał się być deser czyli brazylijskie ciasto bananowe.
To ciasto na wierzchu miało ładną dekoracje z cynamonu i
pieczonych bananów. Było bardzo miękkie i puszyste w środku. Nie
jadłem lepszego ciasta. Było bardzo proste w zrobieniu i
smaczne.
Moim zdaniem ta impreza była naprawdę udana. Wiele ludzi poznało inne kultury i smaki świata. Była tam integracja ze wszystkimi osobami. Podobało mi się gdyż każdy odkrył coś nowego. Po powrocie do domu standadowo kawka i ciastka rurki waflowe Rolls Rolls, Pryncypałki o nowym orzechowym smaku, ciastka Choco cool.
Moim zdaniem ta impreza była naprawdę udana. Wiele ludzi poznało inne kultury i smaki świata. Była tam integracja ze wszystkimi osobami. Podobało mi się gdyż każdy odkrył coś nowego. Po powrocie do domu standadowo kawka i ciastka rurki waflowe Rolls Rolls, Pryncypałki o nowym orzechowym smaku, ciastka Choco cool.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz