poniedziałek, 27 kwietnia 2020

Co oni dodają do ciastek?


          Witam, po burzliwych chwilach przy odrabianiu e-lekcji z moją Marysią, muszę odpocząć. Zjeść ciastka wielozbożowe Dr Gerard Deli Grano w wersji z kalafiorem lub z burakiem. Otworzyć szeroko okno i wziąć kilka głębokich wdechów. Nie przypuszczałem, że uda się jej wyprowadzić mnie z równowagi. Myliłem się. Zanim dobrnęliśmy do końca, wypiłem kawę, zjadłem draże i wydeptałem ścieżkę w panelach na podłodze. Jedząc Deli Grano zaciekawiło mnie, jakie przyprawy dodaje się do słodyczy? Wiedziałem, że do piernika i ciastek świątecznych dodaje się sól, pieprz oraz inne przyprawy korzenne. Teraz czytam o ciastach i ciastkach z chili, ziołami, pieprzem cayenne, z dodatkiem mąki jaglanej, kukurydzianej czy kalafiorowej a nawet z dodatkiem buraka. Kiedyś mieliśmy słodycze albo słone przekąski. Potem weszły na rynek musli i ciastka zbożowe. Teraz mamy wszystko. Miszmasz. Wszystko osobno i wszystko w jednym, oraz przekąski odpowiednie dla diabetyków, bez glutenu i jeszcze nie wiem, dla kogo. Ciekawe czy są firmy, które mają je wszystkie w swojej ofercie? Na myśl przychodzi mi „dr Gerard”, jadłem już setki ciastek, rurek, pierniczków, markiz tego producenta. W sklepie wiedziałem również ciastka śniadaniowe, pełnoziarniste. Jak dobrze sobie przypominam to kiedyś na rowery kupiliśmy takie ciastka vit’AM Apples & Raisins, czyli ciastka zbożowe z jabłkami i rodzynkami. Były pożywne i smaczne, jednak po powrocie do domu musiałem uzupełnić poziom cukru za pomocą ciastka Pryncytorcik. Wtedy poczułem się szczęśliwy.
          To jest myśl, jutro za nim usiądę do e-lekcji zaopatrzę się duży zapas wafelków w czekoladzie, dużą i mocną kawę. Tak przygotowany dam radę zrobić zadania z drugoklasistką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz