wtorek, 28 kwietnia 2020

Jak pobudza rozlana kawa



   Upłynęło trochę czasu, zanim Krzysiek uspokoił się i zaczął w miarę normalnie rozmawiać. Kiedy opadły już w nim emocje, to zrobił się apatyczny i powolny. Gabrysia zrobiła kubek mocnej kawy i postawiła go przed Krzyśkiem. Podziękował, ale był tak mocno rozkojarzony, że przewrócił go i rozlał wszystko. To zdarzenie podziałało na niego tak pobudzająco, że wreszcie był sobą. Kawa rozlała się prawie po całej powierzchni stołu, na którym leżały nasze smart fony, pilot do telewizora, gazeta –, oraz rozkosze podniebienia – rewelacyjne produkty firmy Dr Gerard:
- ciastka Pryncytorcik
- biszkopty Pasja wiśniowa
- ciastka wielozbożowe Dr Gerard Deli Grano w wersji z kalafiorem lub z burakiem
- ciastka Kremówka Dekorowana Śmietankowo – Morelowa
- draże

Gdyby Gabrysia nie ułożyła ich – notabene w bardzo efektowny sposób – na nie mniej efektownej paterze, to efekt „wyczynu” Krzyśka byłby skutkiem niezbyt efektownym działaniem. Na szczęście – smart fony były wodoodporne, pilot do telewizora też wodoodporny, gazeta przeczytana. Wystarczyło pościerać rozlaną ciecz i wszystko już było w porządku. Kolejny kubek gorącego czarnego napoju, Krzysiek zrobił sobie już sam. Szło to jemu strasznie nieudacznie, bo on ma inny ekspres od naszego, poza tym on ma lewe ręce do obsługi takich urządzeń i. W domu zazwyczaj to jemu nawet, takie rzeczy jak kawa, herbata – albo inne napoje, lub jedzenie, przygotowuje żona albo córka. U nas zaś, chciał zachować się honorowo i przygotować samemu tę kawę. Oboje z Gabrysią odradzaliśmy jemu tego, bo ktoś z nas zrobiłby to sprawniej, ale Krzysiek jak już się na coś uprze, to mu nie przegada – i koniec. No i zrobił, ale nie taką jak chciał, bo była bardzo słaba i nawet smakiem nie przypominała normalnej kawy. Wypił ją jednak do końca, natomiast uwagę skoncentrował na smaku znakomitych produktów firmy Dr Gerard.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz