środa, 22 kwietnia 2020

Ogród działkowy cz 8


I tak po dojechaniu na parking ogrodów działkowych obydwoje małżonków wysiadło z samochodu, pani Krysia wzięła swój kosz, a pan Witold wyciągnął z bagażnika wąż ogrodowy oraz farbę do pomalowania altanki i ruszyli alejką do swojej działki. Podczas drogi rozmawiali, że też oczywiście iż na jej temat, a raczej już planowali za jaką to czynność zajmą się najpierw. I tak dosłownie po paru minutach już na niej byli i pierwszą rzeczą jaką zaplanowali i się za nią wzięli to było skopanie ziemi Czynność ta rzeczywiście zajęła im najwięcej czasu bo gdzieś do samego południa z małymi przerwami na odpoczynek, a gdy już słonko stanęło w zenicie to pani Krystyna zarządziła przerwę na posiłek. Oprócz kanapek, które to zjedli mieli jeszcze coś do pochrupania, a były to biszkopty Pasja wiśniowa i to jak wiemy od ich zdaniem najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Jeszcze chwila odpoczynku i pani Krysia ruszyła do grządek posiać kwiaty i warzywa, a pan Witold do pomalowania altanki. Czas mijał im szybko, a praca na świeżym powietrzu zaostrzała apetyt także i po jakimś czasie nawet ich ulubionych biszkoptów już nie mieli. Wreszcie pan Witold skończył malowanie, a pani Krysia sadzenie roślin, jeszcze im zostało przycięcie gałęzi krzewów i drzew ale zgodnie ustalili, że zrobią to w późniejszym czasie bo teraz pora jest już późna i najwyższy czas wracać do domu.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz