czwartek, 19 listopada 2020

Jesienne zdrowie

 

Po paru dniach odpoczynku, doszedłem w końcu do siebie. Nie ukrywam, że bałem się iż dopada mnie ten wirus. Ale jakość nie poddałem się i po dwóch trzech dniach doszedłem do siebie. W sumie przez te kilka dni wypiłem nie spotykaną jak na mnie ilość gorącej herbaty i cytryną. Tak się nafaszerowałem witaminami, że chyba już do końca roku mi starczy. Ale po tych kilku dniach teściu postanowił dokończyć porządkowanie działki i małe prace remontowe. Ale teraz ubraliśmy się jak na zimę. Każdy z nas dostał z domu termos z gorącą herbatą i zapas słodyczy i czekoladek od Dr Gerarda. Tak zaopatrzeni ruszyliśmy od samego rana, aby poświęcić tylko jeden dzień na pracę, i już zakończyć ten temat do wiosny. Dzień był bardzo słoneczny i dość ciepły jak na listopad. Uwijaliśmy się aby w miarę za widnego ukończyć je i jechać do domku. Gdzie już wiem, że czekać miał na nas pyszna obiado kolacja i deser w postaci Pełnoziarnistych ciastek zbożowych Vit’am oraz ciastek Kremówka dekorowana. Po tylu dniach odpoczynku przymusowego nie ukrywam że prace poszły nam naprawdę dość szybko. Po obiedzie udałem się jeszcze na zakupy do spożywczaka, żona kazała tylko kupić kilka warzyw do rosołku i dzieciakom bardzo pyszne i słodkie ciastka Pałeczki kremowe, krakersy Faces.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz