listopada to czas głębokiej jesieni z przymrozkami oraz śniegiem. To prawie już zima. A dla Oli i Marty to także czas urodzin taty. Dziś właśnie jest to święto, dlatego bezpośrednio po pracy siostry pobiegły na dworzec kolejowy. Spotkały się w umówionym miejscu by dalszą podróż przebyć już razem. Ola w ręku trzyma bukiet kwiatów, Marta zaś do torebki prezentowej zapakowała flakonik perfum oraz te szczególnie przez tatę lubiane czekoladki Pasja Advocat z kolekcji Premium Dr Gerarda. Tata przepada za tym smakiem jajecznego, gęstego likieru. A połączenie kremu advocat z kruchym herbatnikiem i czekoladą to smak doskonały. Szczęśliwie dziewczyny zdążyły na popołudniowy pociąg – dzięki czemu zdążą na uroczyste przyjęcie urodzinowe. A wiadomo, że one: córki są najbardziej wyczekiwanymi gośćmi przez tatę w tym ważnym dla niego dniu. Zmienniczka Marty w pracy przyszła parę minut wcześniej i wszystko dobrze się ułożyło – będą obie z życzeniami i tym podarkiem od serca. Dziewczyny spokojnie zajęły miejsca w całkiem pustym przedziale. Chrupiąc pół drogi krakersy Faces Dr Gerarda rozmawiały o minionym dniu. Te krakersy Faces pozwoliły zapomnieć o głodzie. Marta i Ola nie zdążyły zjeść niczego konkretnego przed wyjazdem. Zresztą mama przygotowała uroczysty obiad i liczy na to, że gościom będzie dopisywał apetyt. Pewnie cały dzień spędziła w kuchni i wiadomo wypada popróbować wszystkich potraw by poczuła się doceniona. Tak to już jest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz