Rzut okiem na zegarek jak się mówi uświadomił pana Witolda w przekonaniu, że już czas zacząć się przygotowywać do wyjścia o czym głośno poinformował domowników. I tak po kilkunastu minutach byli już gotowi do wyjścia na urodzinki do małego Adrianka. Pan Witold jak i jego żona postanowili, że jako środek transportu wybiorą kolej SKM gdyż brat pana Witolda mieszka w pobliżu stacji. Ola postanowiła, że na tą podróż koleją weźmie dla siebie kilka ciastek Pałeczek kremowych od jej zdaniem najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Wreszcie cała trójka ruszyła na stację, pani Krysia zauważyła iż tego dnia i pogoda jest ładna, słonko przedziera swe promyki przez z rzadka płynące chmury. Po dotarciu do stacji kupili bilety i poszli na peron skąd ma odjechać ich pociąg. W przeciągu kilku minut oczekiwania ich pociąg wtoczył się na peron, a oni zajęli miejsce. Do przejechania mieli kilka stacji i Ola właśnie chrupała ciastka, które to wzięła z sobą nie zapominając częstować rodziców. Po dotarciu na miejsce jak się okazało to już większa część gości już była za stołem. Mały Adrianek się bardzo ucieszył z prezentu, a jak wiemy była to gra komputerowa na tyle, że aż pobiegł do drugiego pokoju aby ją wypróbować. Tort urodzinowy u Adrianka był w kształcie samochodu. Gdy nadeszła godzina wczesnego wieczoru to państwo Kowalscy wrócili do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz