Nastał czas kiedy spotkania firmowe z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia trzeba wpisać w kalendarz on line. Takie spotkania nigdy nie należały do moich ulubionych ale teraz jest wszystko inaczej i też trzeba zaakceptować. Zawsze wolałam wrócić do domu i spędzić ten czas z moją rodziną, mężem i dziećmi. Jednak w tym roku będziemy wszyscy się łączyć on line nieco inaczej jak w latach poprzednich. Ale nasza firma jak co roku nie zapomina o zrobieniu paczek na rzecz innych, potrzebujących ludzi.Naszym zadaniem jako pracowników jest pakowanie takich paczek w tym roku w domu. Musiałyśmy po uprzednim umówieniu się w kadrach przyjechać i odebrać wszystko to co niezbędne dla przygotowania Świąt, wziąć adresy kilku osób, bo każdy z nas takowe otrzymał rodzin potrzebujących. I pozostało tylko ładnie wszystko spakować i podwieź pod wskazany adres. Z uśmiechem na twarzy przyjęłam tą propozycję, ponieważ uznałam ją za piękną inicjatywę. Sprawianie komuś radości daje tyle satysfakcji, o wiele więcej niżeli otrzymywanie. Mnie trafiło się kilkoro rodzin z dziećmi, tak więc dla tych maluchów nie tylko zabawki sprawią im radość, ale również słodkości. No bo kto nie lubi słodyczy? Tym bardziej ci najmłodsi. Tak więc postanowiłam dołożyć do każdej paczki słodycze Dr Gerarda , między innymi czekoladki, ciastka pałeczki kremowe, ciasteczka kremówki dekorowane. Mam nadzieję, że dzieci które otrzymają te paczki ucieszą się tak samo jak ja przy pakowaniu. Również mam nadzieję, że będzie coraz więcej takich inicjatyw z innych firm, bo aż serce się raduje kiedy te osoby ze łzami w oczach dziękują odbierając takie paczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz