wtorek, 24 listopada 2020

NOWE MIEJSCE

Nowe miejsce zamieszkania nie zawsze jest lepsze od poprzedniego. W moim przypadku tak właśnie się stało. Nie jestem zadowolona z tej zmiany. Niestety nic się już nie da zrobić. Mieszkanie kupione, umowa podpisana. Dzielnica miała dobre opinie więc się skusiłam na tą zamianę. Wydawało mi się, że to dobry wybór, że będę zadowolona. Tymczasem wszystko okazało się inaczej. Do najbliższego sklepu nie mam zbyt blisko. W pobliżu nie ma przychodni, ani apteki. Poczta też znajduje się dość daleko. Lokalizacja nie bardzo trafiona. Przystanek autobusowy również w dużym oddaleniu. Prawdę mówiąc nie odpowiada mi taki stan rzeczy, ale cóż jak to mówią musztarda po obiedzie. Teraz już za późno, mleko rozlane. Muszę się z tym pogodzić. Może jakoś przywyknę do tej sytuacji i z czasem się przyzwyczaję. Jedynym plusem tej przeprowadzki jest moja sąsiadka. Mieszka na moim piętrze, dosłownie naprzeciwko. To samotna matka z dzieckiem. Już zdążyłyśmy się zaprzyjaźnić. Wczoraj zaprosiłam ją do siebie, abyśmy mogły się bliżej poznać. Beatka wydaje się być bardzo sympatyczną dziewczyną. Mam nadzieję, że to nie pozory. Tyle jest z tym nowym miejscem zamieszkania niedogodności, więc niech chociaż sąsiedzi będą w porządku. Nasza pierwsza herbatka była całkiem miła, tym bardziej, że towarzyszyły nam wyroby DR GERARDA. CIASTKA PAŁECZKI KREMOWE wprowadziły nas w świetny nastrój.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz