Jak ten czas szybko mija pomyślał pan Witold odbierając telefon od swojego brata. Bo w trakcie rozmowy jaką to właśnie z nim prowadził dowiedział się iż syn brata pana Witolda właśnie za tydzień kończy dziewięć lat i on wraz z rodziną jest zaproszony na tą uroczystość. Pan Witold przez chwilkę się zastanowił nad upływającym czasem no tak przecież pamięta dokładnie jak to jego córka była taką malutką kruszynką, a teraz ma już dwadzieścia lat. Wreszcie po przyjęciu zaproszenia pan Witold rozstał się z bratem i powrócił do przerwanej rzeczy czyli do oglądania swojego ulubionego programu telewizyjnego, a jak wiadomo to było jego domownikom to był program sportowy i do chrupania swoich ulubionych ciastek Pałeczek kremowych od najlepszego jego zdaniem producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Jednakże po chwili oglądania tegoż ulubionego kanału tv jakoś nie mógł się skupić gdyż na pozór tak błaha sprawa jak prezent teraz całkowicie pochłonęła mu myśli, co by tu kupić Adriankowi i podzielił się z nią z żoną. Czas im mijał na wymyślaniu coraz to nowych rzeczy jednak żadna z nich nie przypadła im do gustu, nawet po jakimś czasie zaproponowali oni córce aby dołączyła do nich na co ona się ochoczo zgodziła. Czas mijał, a rarytasów od Dr Gerarda w półmisku już zaczynało brakować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz