środa, 18 listopada 2020
„Niespodziewane odwiedziny”
W niedzielę po południu żoneczka przeglądając komunikator społecznościowy zauważyła wpis kuzynki o zameldowaniu w Toruniu z przyjacielem. Nie zastanawiając się długo odpisała „Toruń nie daleko, więc zapraszamy”.
Kuzynka chyba była pochłonięta zwiedzaniem, historią Torunia, że nie odpisała.
Około godziny dziewiętnastej kolejny wpis o zameldowaniu w Inowrocławiu i Justynka tak samo jak poprzednio odpisała „tak blisko, to może jednak się spotkamy”. Od słowa do słowa w końcu doszły do porozumienia, że to jednak Żut beretem i grzechem byłoby się nie spotkać, gdyż nie wiadomo kiedy ponownie nadarzy się kolejna okazja.
Żoneczka podekscytowana sięgnęła po skrywane Słodkie skarby Dr Gerard. Uśmiechnęła się pod nosem i odrzekła jak dobrze być w posiadaniu żelaznej rezerwy Słodkich wyrobów, bo nigdy nie wiadomo kto i kiedy nas odwiedzi. Na stół wyłożyła ciastka Kremówka dekorowana, pełnoziarniste ciastka zbożowe Vit’AM i dodatkowo czekoladki, oczywiście w całej krasie Dr Gerard. Wtedy już tylko oczekiwaliśmy na gości.
Tak bardzo specyficzne czasy nastały, że ludzie coraz bardziej stronią od siebie, a najbardziej rzadkim zjawiskiem jest spotykanie się rodzin na weselach, komuniach, uroczystościach rocznicowych itp. Tylko najczęściej na pogrzebach. Dlatego postanowiliśmy spotkać się nawet późnym wieczorem.
Kuzynka była przeszczęśliwa mogąc poznać moją żoneczkę, bo dawno temu była okazja na spotkanie u kuzynki, lecz tradycyjnie coś nie zagrało i nici ze spotkania.
Justynka zrobiła herbatkę i zasiedliśmy do stołu, a kuzyneczka spoglądając na talerz wypełniony po brzegi zapytała, „czyżby Dr Gerard zajechał przed nami?”, a Justynka w odpowiedzi „a skąd wiesz?”, kuzynka odpowiedziała „bo pracuję w większym sklepie na kasie” i roześmiały się.
Spotkanie trwało 1,5 do 2 godzin, a wrażenie mieliśmy jakby trwało całą noc, dziewczyny nagadały się za wszystkie czasy i nie miały dość, dlatego umówiliśmy się na powtórkę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz