Co któryś tydzień w niedzielę robię rodzinny obiad. W ostatnią niedzielę też tak miało być, ale moim dzieciom umyśliło się, że pojadą na cmentarz, i że nie będzie ich na obiedzie.
To ja się wcale nie szykowałam na żadnych gości. Zrobiliśmy sobie z mężem jedzenie takie, które dzieci nie koniecznie lubią, a my chętnie zjemy, Zawsze staram się coś upiec, jak wiem, że ktoś przyjedzie, Wiedziałam, że będziemy sami, więc nic nie piekłam.
Całkiem pod wieczór słyszę dzwoni domofon, otwieram drzwi, a tu stoją nasze pociechy i mówią, że oni przyjechali do nas na kawę, bo trochę zmarzli. Trochę się zatrwożyłam, że przecież ja nic nie upiekłam i nie mam żadnych ciastek do kawy. Córka mówi mi, żebym się nie martwiła, bo oni po drodze weszli do Żabki i kupili ciastka Kremówka Dekorowana śmietankowo-morelowa z pyszną polewą białą i ciemną oraz biszkopty Pałeczki Kremowe z nadzieniem truskawkowym i kremem o smaku śmietankowym od Dr Gerarda.
Uspokoiłam się, że nie będzie pusty stół.
Wszyscy poprosili kawę z ekspresu, a my z mężem herbatkę, bo kawę to myśmy wcześniej już wypili. Jak to dobrze, że córka pomyślała i kupiła takie smaczne ciastka od Dr Gerarda.
Ja muszę zrobić sobie zapas ciastek Dr Gerarda, żeby mieć na czarną godzinę i się nie martwić, jak ktoś niespodziewanie przyjedzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz