piątek, 7 maja 2021

Sezon rowerowy cz 2

I tak mijał panu Witoldowi dzień za dniem aż nadeszła sobota, a jak wiemy to właśnie na ten dzień zaplanował on przygotować ich jednoślady do sezonu rowerowego. Zaraz po wstaniu z łóżka udał się do łazienki w celu odświeżenia, a po wykonaniu tej czynności postanowił przygotować śniadanie dla całej rodziny. W kilkanaście minut wszyscy już siedzieli na swoich miejscach za stołem i spożywali posiłek, po jego zjedzeniu pani Krysia napełniła półmisek, który to stał na stole takimi rarytasami jak ciastka pasja wiśniowe oraz markizy i to od jak mawia się w tej rodzinie od najlepszego producenta tych słodkości jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Kilka chrupnięć ciastek i pan Witold oświadczył iż za chwilę zamierza udać się do garażu aby po zimie przygotować ich rowery do jazdy. Ola ich córka gdy usłyszała, że jej tato zamierza udać się do garażu powiedziała, że i ona także by chciała towarzyszyć tacie w wykonywaniu tej czynności na co pan Witold ochoczo się zgodził. I tak po chwili Ola wyjęła z szafki kuchennej paczkę markiz, które to zamierza wziąć z sobą mówiąc przy tym to na czas pobytu w garażu i tak uzbrojona w ciastka ruszyła do przedpokoju w celu ubrania wierzchniego ubioru.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz