Witam.
Majówka rozpoczęła się deszczem. I wszystkie plany wzięły w łeb, jak to się
mówi. Ja, natomiast miałam plan B. Całą rodzinkę
zaprosiłam na śniadanie, po śniadaniu deserek. Na deserek podałam słodycze
firmy ,,Dr Gerard”. Dzisiaj na stole gościły ciastka Pryncypałki
Black&White tto nowość ,,Dr Gerard” . Przygotowałam także słone przekąski,
gdyby nikt nie miał ochoty na coś słodkiego. Kiedy już podjedliśmy, powiedziałam
o swoich planach. Pójdziemy na basen. Na początku było eee tam. Jednak jak
powiedziałam, że nie na basen w naszej miejscowości, tylko w innym mieście.
Wtedy były zachwyty. Rodzinka rozbiegł się po swoich pokojach, by się spakować
i przygotować na wyjazd. Ja w tym czasie zapakowałam do torby kilka paczek słodyczy
,,Dr Gerard”. Wybrałam ciastka Pryncypałki Black&White. Kiedy byliśmy już w
samochodzie, od razu usłyszałam pytanie, czy czasem nie mamy nic słodkiego?. Uśmiechnęłam
się tylko, i podałam na tył samochodu paczkę ciastek markizów ,,Dr Gerard”.
Minki mówiły, że wszyscy są zachwyceni. Po dwóch godzinach dojechaliśmy na upragniony
basem. Atrakcji było mnóstwo, zabawa, szał, leniuchowanie na cieplutkich
fotelach. Po prostu prawdziwy relaks. Między czasie słodycze ,,Dr Gerard”. I tak spędziliśmy pierwszy
dzień maja, i w ten sposób rozpoczęliśmy naszą majówkę. Przez całą majówkę
towarzyszyły nam słodycze firmy ,,Dr Gerard”, oraz słone przekąski także tej
firmy. Do domu wróciliśmy około dwudziestej. Kolacja, i odpoczynek. Jednaj woda
swoje robi. Wszyscy byliśmy pomęczeni. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz