środa, 8 września 2021

Wyjazd na ryby cz 4

I tak po chwili oglądania już ostatniej wędki pan Witold uznał iż i ona także nie wymaga większej uwagi i odłożył ją na bok do pozostałych wędek, które to jak wiemy sprawdził już wcześniej. Teraz zrobił on sobie chwilkę przerwy, którą to przeznaczył na chrupanie swoich ulubionych ciastek wafelek Pryncypałek i to tych od jak on mawia najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard, które to znajdowały się w półmisku obok niego. Po takiej degustacji w ruch do przeglądu podsunął skrzyneczkę i ją otworzył. Oczom jego w przegrodach znajdowały się jego skarby jak nazywał sprzęt wędkarski, a były tu, różnego rodzaju haczyki, spławiki, żyłka, ciężarki, a na samym dnie znajdowały się kołowrotki. Jako pierwsze zaczął przeglądać haczyki te, które nie nadawały się już do użytku odkładał na bok, a te dobre na powrót lądowały w skrzyneczce. Następnie zajął się przeglądem spławików, tu nie znalazł żadnego uszkodzonego co go ucieszyło. Jako ostatnie co pozostawił sobie do przeglądnięcia to kołowrotki. Ten, który wziął do ręki i go sprawdził to działał nienagannie lecz mu chodziło głównie o ten ulubiony i tu była totalna porażka jak wynikało z jego oględzin nadawał on się tylko do wymiany, co zamierza zrobić pan Witold jutro wstępując do sklepu wędkarskiego. Na koniec złożył ceratę i odstawił wędki oraz skrzyneczkę do przedpokoju, a półmisek już pusty do napełnienia ciastkami odstawił na ławę.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz