czwartek, 20 stycznia 2022
Gra w tysiąca
Ostatnim razem umówiłem się z moim kuzynem Marcinem, że pojedziemy razem do naszej babci Gieni ,żeby odśnieżyć jej posesję i wszystkie ścieżki koło domu . Przez styczeń nasypało bardzo dużo śniegu i co jakiś czas wpadaliśmy do babci,żeby jej pomóc.Gdyby nie my,to musiałaby sama się z tym śniegiem męczyć. Gdy już odśnieżyliśmy,to postanowiliśmy pograć z babcią w tysiąca .Nasza babcia Gienia bardzo lubi grać w karty i zawsze się śmiejemy ,gdy razem sobie gramy . Gdy gramy w trójkę przeważnie nas babcia odgrywa . Gra w tysiąca polega na meldunkach .Gdy meldujemy króla z damą z kiera ,to jest za stówę .Karo za 80 ,piki za 60 i trefle za 40 . Podczas grania zajadaliśmy nasze ulubione słodycze z firmy Gerard .I znowu nas ograła babcia ,a na pocieszenie na koniec poczęstowała nas czekoladowym pryncytorcikiem .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz