piątek, 27 maja 2022

„Czyszczenie otworów kominowych”

Sezon grzewczy mamy już za sobą, co prawda jeszcze zdarzają się chłodne wieczory i warto podnieść odrobinę temperaturę w domu, ponieważ nieprzyjemnie siedzi się na kanapie, oglądając telewizję. W rozmowie telefonicznej ze szwagrem zapytałem o kondycję jego pieca po kolejnym sezonie w odpowiedzi usłyszałem, że już po kilku latach eksploatacji zaczyna wymagać drobnych napraw. Wspomniał również na temat komina, że zachodziła potrzeba gruntownego wyczyszczenia osadów kominowych. Jest w posiadaniu specjalnej szczotki i sam czyści tym bardziej, że jest strażakiem, więc zapytałem, czy znalazłby chwilę wolnego czasu, żeby u mnie wyczyścić. Mówił, że się postara, lecz w zastępstwie przyjechał jego syn, który również jest strażakiem i bardzo chętnie wujkowi sprawdzi komin i kanały wentylacyjne. Przywiózł ze sobą drabinę rozkładaną i nie marnując czasu zabrał się do pracy. W tym czasie ciocia Justyna przygotowywała kubki do kawy i coś Słodkiego na przekąskę przy kawie po skończonej pracy. Przegląd kilku otworów kominowych Marcelowi chwilę zajęło, ale najważniejsze, że na jakiś rok będzie spokój tj. czysty komin i sprawna wentylacja. Po skończonej pracy zapakował drabinę do auta i przyszedł do domu, żeby zmyć brudy, z jakimi miał do czynienia w trakcie czyszczenia kominów. W tym czasie ciotka parzyła kawę i po chwili zasiedliśmy wspólnie do stołu, na którym oczekiwały na spożycie takie Słodkości jak: wafelki Pryncypałki, Rogaliki pudrowane i herbatniki Mafijne Dr Gerard. Marcel ze smakiem zajadał się ciastkami, pytając przy okazji, gdzie ciotka kupiła takie pyszne ciacha, bo on nie ma czasu chodzić po sklepach i szukać, nawet nie wiedząc, czego, bo jak nie praca, to straż i tak w koło Macieju. Na odchodne zażartował, że teraz będzie wiedział, do kogo przyjechać na kawę i pyszne ciacha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz