wtorek, 24 maja 2022

Sczęśliwy dziadek

Ostatnie przyjechała do mnie córka która rok temu po ślubie zamieszkała ze swoim mężem na innym osiedlu w naszym mieście. Była bardzo szczęśliwa i podzieliła się z nami również tą niesamowitą wiadomością. Okazało się że jest w ciąży i wstępnie po pierwszych badaniach wiadomo było że będę dziadkiem. Normalnie prawie zacząłem fruwać z radości.Pytaliśmy jakie imię myślą  dać dla przyszłego wnusia. Padło na Piotrusia lub Tomaszka. Byłem wniebowzięty ponieważ moje drugie imię był właśnie Piotr a jeszcze zapytałem córkę czy jako przyszły dziadek mogę już kupić pierwszy prezent dla mojego wnusia i czy mógłby być to na przykład wózek. Na co córka z uśmiechem przytaknęła że tak. Tego popołudnia zjedliśmy jeszcze nasze ulubione Słodycze z firmy Dr Gerard na deser do kawki i zaplanowaliśmy jutrzejsze zakupy. Po południu następnego dnia pojechaliśmy razem do sklepu z rzeczami dla niemowlaków. Tam przechadzając się wśród różnych sprzętów dla maluszków zaczęliśmy oglądać wózki. Najbardziej przypadł mi do gustu taki wózek który był głębokim wózkiem ale był też rozkładany na spacerowy. Był on w szaro biało ciemne ciapki Myślałem że taki właśnie sam raz dla chłopaka i miał takie średnie kółka. Myślę że bardzo wygodne i zwrotne. Zapytałem mojej córki co sądzi o tym wózku.  Ona go popróbowała  i stwierdziła że mógłby być i  że nawet fajnie się nim jeździ a kolor też jest fajny dla chłopczyka. Zadowoleni z zakupu wyszliśmy że sklepu. 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz