poniedziałek, 30 maja 2022

Powrót w Karkonosze.

           Zbliża się czerwiec. Wraz z nim pora pierwszego letniego wyjazdu. W Szkole dzieci maja jasną sytuację, mogą opuścić kilka lekcji. Na jak długo się wybierzemy, zależy od urlopu mojej Małżonki. Ja mam zaplanowany urlop na drugą połowę czerwca. Wezmę Rogaliki pudrowane Dr Gerard i mogę jechać. No ok, wafelki Pryncypałki też muszą być!

          Mamy kilka dni na wybranie kierunku wyjazdu. Zaczynają się turnieje Summer Superligi, może to nasz kierunek? To są weekendowe imprezy, a My chcemy jechać na trzy, cztery dni. Kobiety nasze wolałby tym razem pojechać, gdzieś bez kibicowania. Twierdzą, że lipiec i sierpień będziemy mieli na piłkę ręczną plażową. Moja druga połowa z sentymentem wraca do wakacji w Karkonoszach. Nasze wędrówki szlakami, wodospady, kotły, Zamki. Osobiście bardzo miło wspominam czas spędzony pod Szrenicą. Myślę, że to jest świetny pomysł. Wracamy do Szklarskiej Poręby. Tym razem nie sami. Jedziemy z dziećmi. Drugą różnicą będzie to, że pojedziemy samochodem a nie pociągiem. Chcemy po drodze odwiedzić kilka miejsc. Nasza droga będzie trwała kilka godzin, zrobimy czterysta kilometrów w jedną stronę. Może uda Nam się wejść na Śnieżkę? Wszystko zależy od dzieci i czy wystarczy nam czasu. Jadąc samochodem możemy przesadzić z ilością atrakcji, które chcielibyśmy zobaczyć „po drodze”. Wolałbym więcej wędrować szlakami niż chodzić po starówkach, deptakach i kąpieliskach. Do auta możemy zapakować więcej bagaży niż do plecaka, który jechał z nami pociągiem. Draże i inne słodycze do popołudniowej kawy kupimy na miejscu. Czy to Góry, Morze, Kujawy czy Śląsk zawsze muszę mieć chwilę na kawę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz