To było gdzieś na początku tygodnia, pogoda na dworze była wyśmienita, a pan Witold właśnie był po posiłku obiadowym, a na jego dopełnienie oglądając program w tv delektował się takimi rarytasami jak - biszkopty Kremówka śmietankowo-morelowa oraz waflami i to tymi jak mawia od najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard gdy nagle po chwili zastanowienia powiedział do żony, a może byśmy tak w najbliższy weekend udali się n a spacer nad morze do pobliskiego dużego miasta. Pani Krysia zaczęła się zastanawiać nad tym co jej powiedział mąż by po chwili odezwać się w te słowa, jak spacer to może i jakaś kawiarnia i dobry film w kinie. Pan Witold powiedział żonie iż słyszał od swojego kolegi w pracy, że on był w kinie na seansie i gorąco go poleca, tylko teraz pan Witold zapomniał jego tytuł ale jutro się dowie i sprawdzi czy jeszcze w ten weekend będą go grać. Małe chrupnięcie - biszkopty Kremówka śmietankowo-morelowa i pan Witold zadowolony zaczął sprawdzać pogodę na najbliższą sobotę, a jak wynikało z pogodynki to i na ten dzień zapowiadała się słoneczna. Także spacer po bulwarze powinien im się udać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz