Kilka miesięcy temu zapisałem się do szkoły nauki jazdy. Bardzo Chciałem zdać egzamin teoretyczny i praktyczny za pierwszym razem. Sporo uczyłem się na temat przepisów jak wyglądają znaki i co przedstawiają. Przed oficjalnym rozpoczęciem nauki jazdy samochodem to tak zwane pierwsze kroki jazdy uczyłem się u boku mojego taty na placu zamkniętym. W końcu nadszedł dzień egzaminu państwowego. Teorie miałem na godzinę 10:00 później wszystkie osoby które zdały przechodziły na praktykę. Trzeba dodać że za wynikami czekaliśmy bardzo krótko ponieważ teoria odbywała się na komputerach. Ja i 4 inne osoby poszliśmy na plac manewrowy. Wsiadałem do samochodu jako pierwszy. Wszystko na nim zrobiłem poprawnie i pojechaliśmy na miasto. Po powrocie na teren placu dowiedziałem się że egzamin mam zdany. Od razu zadzwoniłem do mojej żony aby się pochwalić i zaprosić ją na obiad. Po nim poszliśmy do cukierni na nasze ulubione Słodycze z firmy Dr Gerard i Zastanawialiśmy się jaki samochód sobie kupimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz