„Pożegnanie z Grudziądzem”

W sobotni wieczór pożegnaliśmy się z nowo narodzonym członkiem rodziny i wróciliśmy do kuzynki na kolejny nocleg. W niedzielne popołudnie czekał nas dodatkowy dojazd gości tj. Justynki siostra z mężem, którzy wpadli do kuzynki na kawę jak po ogień odebrali nas i pojechaliśmy dalej razem. Cały sobotni wieczór dziewczyny rozmyślały, co by tu zrobić do kawy dla wyżej wspomnianych gości, ale ostatnie opakowanie ciastek Mafijnych Lemon Dr Gerard dało im odpowiedź. Na stronie https://drgerard.eu/przepisy/ wyszukały przepis https://drgerard.eu/przepisy/ciasto-budyniowe-na-markizach-mafijnych-z-musem-jabłkowym/, z którego postanowiły przygotować Deser tyle, że dopiero w niedzielę rano z powodu braku kilku składników. Pobliski sklepik okazał się wybawieniem z opresji, gdyż były wszystkie potrzebne składniki do Deseru, a nawet więcej, bo Dr Gerard również dopisał, a może raczej właściciel sklepu, w którym kupiliśmy Słodycze do kawy i Deseru. Dziewczyny po dostarczeniu potrzebnych składników błyskawicznie zabrały się za przygotowanie Deseru, żeby mógł być gotowy na przyjazd gości. Justynki siostra z mężem w pierwszej kolejności zajechali przywitać się z najmłodszym członkiem rodziny, a następnie zajechali do kuzynki, u której my na nich oczekiwaliśmy oczywiście przygotowani na ich przyjazd. Na stole oczekiwał przygotowany Deser i również Słodkości Dr Gerarda, takie jak: ciastka Mafijne Lemon, herbatniki Animals i jeszcze Listki kruche kakaowe tylko kawy brakowało. Gdy goście zasiedli do stołu, to kuzynka zebrała zamówienie na kawę lub herbatę i po chwili wszyscy siedzieliśmy i delektowaliśmy się Deserem przy tym, rozmawiając o najmłodszym członku rodziny. Bardzo miło i Słodko upłynęły nam dwie godziny na pogaduchach, ale niestety trzeba było się zbierać, więc pożegnaliśmy się i ruszyliśmy w drogę powrotną.