Moc przyjemności

Moc przyjemności. 

Chciałoby się powiedzieć - rozwiń żagle, pokaż moc przyjemności. Kilka dni temu przebywałam na urlopie. Zanim dotarłam do upragnionego celu spotkało mnie kilka nieciekawych przygód. Opóźnione loty o kilka godzin, odwołany lot mojego syna, poszukiwanie sensownego "wyjścia awaryjnego". Ogarniająca mnie złość, bezradność wobec tej sytuacji i towarzyszący temu stres nie sprzyjał radosnemu oczekiwaniu na udane wakacje. Dobrze, że na lotnisku mogłam kupić sobie kawę i świetne słodycze od Dr Gerarda. Chrupiące słone krakersy zniknęły w pierwszej kolejności. Potem czas przyszedł na herbatniki Animals  i markizy Lemon od Dr Gerarda. Taka ilość pozytywnej energii pozwoliła mi odrobinę wyciszyć emocje. Byłam tak wzburzona, że nie zdając sobie z tego sprawy zjadałam słodycze machinalnie. To jednak pozwoliło mi odreagować napięcie. Lot został przełożony na kolejny dzień. Tym razem bez przeszkód wszyscy dotarliśmy do celu. Zmęczeni, z pozytywnym nastawieniem rozpoczęliśmy wakacyjną przygodę. Po raz kolejny słodycze od Dr Gerarda okazały się balsamem na skołatane nerwy. Ogólnie urlop był udany. Spotkałam się z rodziną, mile razem spędziliśmy czas. Teraz mogę spokojnie przeglądać zdjęcia, wspominać zapach morza, kulinarne specjały mieszkańców i tą niesamowitą bezradność na lotnisku. Pozytywny wpływ na moje samopoczucie  zjedzonych słodyczy od Dr Gerarda jest po prostu zaskakujący. Warto wiec mieć zapas ulubionych słodyczy w zasięgu ręki. Nigdy nie wiadomo kiedy będą bardzo potrzebne. Relaks to ważna rzecz.

Pozdrawiam i życzę wam wszystkim udanych wakacji, jeśli jeszcze a takowe się w tym roku wybieracie.