czwartek, 29 września 2022
Wakacyjny kalejdoskop
Wakacje są chyba dla każdego czasem wyjątkowym. Powody tego wyjątkowego czasu mogą być jednak bardzo różne… Dla jednych, to radość z powodu wyjazdu w jakieś niezwykłe wymarzone miejsce, dla innych – smutek z powodu jakiegoś przykrego zdarzenia…
U niektórych bywa również i tak, że w okresie wakacji występują chwile radosne, jak też i smutne. Dla Magdy i Darka, wakacje rozpoczęły się wyjątkowo radośnie, dlatego że już pierwszego dnia, ich rodzina powiększyła się o osobnika płci męskiej, któremu nadali imię – Mieszko. Dzieciątko urodziło się zdrowe i dorodne, z czarnymi i kręconymi włosami, które odziedziczył po swojej mamie – Magdzie. Imię synka wybierała żona Darka – czyli mama dziecka, bo tak zostało przez los wyznaczone – czyli przez losowanie, które Magda z Darkiem przeprowadzili tuż po tym, jak okazało się, że będą rodzicami. Darkowi przypadł przywilej wyboru drugiego imienia dla swojego synka, ale nie było to łatwe zadanie. Prościej byłoby jemu, gdyby wybierał pierwsze imię, bo miał przekonanie, że będzie to Jeremiasz. Ale imię to jako drugie, nie odpowiadało ani Darkowi, ani Magdzie. W końcu postanowił, że drugim imieniem Mieszka, będzie – Gerard. A decyzja ta wzięła się stąd, że w drodze po wizycie lekarskiej,, w samochodzie nawiązała się radosna rozmowa na wieść o tym, że mogą spodziewać się potomstwa. Oboje postanowili uczcić tę ważną wiadomość w jakiś sposób, więc przed przyjazdem do domu, postanowili zrobić jakieś zakupy. Darek wziął szampana bezalkoholowego, natomiast Magda – ulubione smakołyki, w postaci produktów firmy Dr Gerard: ciastka Mafijne Lemon i herbatniki Animals. I to właśnie co Magda kupiła, pomogło później Darkowi w wyborze drugiego imienia dla swojego synka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz