poniedziałek, 30 września 2019
Remont
Pewnego poranka obudzilam sie z mysla, ze nalezy odswiezyc mieszkanie. Dlugp zastanawialam sie jaki kolor wybrac do salonu. Wreszcie po obejrzeniu chyba wszystkich mozliwych postawilam na kontrast. Dwie sciany beda granatowe a dwie siwe. Udalam sie do sklepu budowlanego w celi zakupu farby. Dosc szybko udqlo sie ja odnalezc, wiec szczesliwi wrocilismy do domu. Jednak wieczorem przegladajac internet natrafilam na negatywne komentarze dotyczace zakupionej przeze mnie farby. Bardzo sie wystrassylam, ze bedzie zle kryla lub kolor nie bedzie taki jaki wy rqlam. Tak wiec nastepnego dnia spakowalismy farbe do samochodu i pojechalismy do sklepu wymienic na inna, taka ktora miala pozytywne komentarze uzytkownikow. Nastepnego dnia rozppczelismy mycie scian, nastepnie po wyschnieciu zabralismy sie za gruntowanie scian. Tu schniecie trwalo juz dłuzej bo piec godzin. Po wyschnieciu nareszcie moglam przetestowac moj wybrany kolor. Na szczescie pkazalo sie, ze farba pieknie kryje i do tego ma przepielny gleboki gtanatowy kolor, jestem zachwycona. Aby praca byla przyjemniejsza wyjełam z torby nagietki baguettes tomato&olive oil nowosc dr gerarda. Pierwszy raz to jedlismy, polecam goraco.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz