Pyszny deser w 15 minut.
Takim pysznym, bardzo popularnym deserem jest sernik na zimno. Najczęściej przygotowujemy go już z gotowych serków homogenizowanych o smaku waniliowym. Reszta to już nasza wyobraźnia i inicjatywa. Ja na mój deser użyłam 5 opakowań serka homogenizowanego po 200g, 3 galaretki o smaku truskawkowym, maliny i borówka, 2 opakowania biszkoptów pałeczek kremowych od Dr Gerarda i 2 galaretki malinowe na wierzch. Zaczynamy od rozpuszczenia galaretek. Najpierw te malinowe, które będą wylane na wierzch (dwie galaretki rozpuszczam w pół litra gorącej wody), odstawić do wystygnięcia. W osobnym naczyniu rozpuszczam w niewielkiej ilości gorącej wody 3 galaretki truskawkowe. Następnie układamy biszkopty na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub folią spożywczą. Potem Przekładamy serki do misy od miksera, przez chwilę mieszamy, aby połączyć serki w jedną masę. Przestygniętą płynną galaretkę truskawkową wlewamy cieniutkim strumieniem do serków cały czas mieszając mikserem. Uzyskaną masę wykładamy na ułożone biszkopty, obsypujemy owocami (ja wykorzystałam w tym celu maliny i borówki). Na wierzch wylewamy gęstniejącą galaretkę malinową. Całość na 15 minut wstawiamy do lodówki. Przygotowujemy przez kwadrans, chłodzimy kwadrans i zjadamy nie dłużej niż w kwadrans. Po tym niewielkim wysiłku zaparzam sobie kawę, wyjmuje kilka ciastek w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws od Dr Gerarda, oddzwaniam na nieodebrane połączenia i już mój fantastyczny deser jest gotowy. Zapewniam, że smakuje rewelacyjnie i znika z szaloną prędkością. Tak sobie myślę, że jeśli przygotowujemy sernik na zimno wieczorem z zamiarem pochłonięcia go w dniu następnym, to fajną opcją bazy na spód będą ciasteczka szkolne z galaretką agrestową od Dr Gerarda. Musi się to ciekawie prezentować na talerzu. Wszystkim życzę smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz