Ciągle niema na nic czasu, tylko praca dom, dom dzieci i tak w kółko. Po przyjściu z pracy mąż zaproponował nam, że może byśmy się wybrali na przejażdżkę rowerową oczywiście, że z dziećmi, bo przecież nie zostawimy ich w domu. Jasiek był tak zadowolony z pomysłu, że od razu zaczął pakować swój plecak. Jest wielkim łasuchem, więc od razu pierwsze co spakował do plecaka to ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws Dr Gerarda i biszkopty Pałeczki z krem Dr Gerarda.
Kasia mówi, że ona to tylko sobie weźmie ciasteczka szkolne Dr Gerarda. Gdy ja to zobaczyłam, że oni tylko same słodycze chcą zabrać na naszą wycieczkę wkroczyłam w akcję i zapowiedziałam, że dzisiaj zabieramy ze sobą same słone przekąski żadnych słodyczy. Byli bardzo niezadowoleni z mojego pomysłu, ale w końcu przystali na to. Ja spakowałam krakersy z pomidorami i przyprawami. bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil nowość Dr Gerarda dla każdego jedno opakowanie.
Nam dorosłym bardzo smakowały nasze bagietki krakersy, natomiast dzieci troszkę kręciły nosem, ale po spróbowaniu też stwierdzili, że czasami dobrze jest zjeść coś innego bo przecież nie można jeść tylko samych słodycze. Wycieczka się udała i nawet nie wróciliśmy bardzo zmęczeni, także w najbliższym czasie trzeba będzie powtórzyć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz