czwartek, 19 września 2019

Tropem zwierząt – Cookie Paws



Szkoła rozpoczęła się na dobre. Zuza na powrót wdrożyła się w ten codzienny szkolny obowiązek. Na powrót czerpie przyjemność z zajęć oraz codziennych spotkań z rówieśnikami. Niemniej jednak tęskni za babcią, dziadkiem, wsią i atrakcjami z nią związanymi – swobodą, przestrzenią i przede wszystkim zwierzątkami z obejścia. Opiekowała się nimi będąc na wsi. Razem z babcią karmiła kury, głaskała koty wylegujące się w słońcu. Czasami wujek zabierał ją do krów i pozwalał dać im do pyska źdźbło soczystej trawy. Zuza tęskni za tym wszystkim a gdy zbliża się weekend namawia rodziców na odwiedziny dziadków. Jakby od niej zależało bywałaby tam w każdym wolnym czasie lub najlepiej przeniosłaby się na wieś na stałe. Ale tato i mama mają inne plany i nie chcą przede wszystkim nadużywać gościnności rodziny ze wsi. Zaprosili dla rewanżu rodzinkę do siebie. Niestety liczne obowiązki w gospodarstwie zatrzymały ich i tym razem. Babcia, która zdawało by się ma więcej czasu musi zająć się chorym dziadkiem. Zuza jest zawiedziona obrotem spraw. Tato z mamą organizują jej czas, ale nic nie zastąpi tego co daje wieś. Wizyta w skansenie i w zoo to nie jest to co dziewczynka oczekuje. Wieczorem Zuza zamyka się w swoim pokoju i niespodziewanie na biurku znajduje ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws marki Dr Gerard. Zuza niespodziewanie przenosi się wspomnieniami na wieś do sytuacji gdy zimą razem z dziadkiem uczyła się rozpoznawać tropy różnych zwierząt na śniegu. To wspomnienie wprawia dziewczynkę w przyjemny nastrój. Zuza biegnie do rodziców pochwalić się niegdyś zdobytą wiedzą. Ta łapka należy do kota, ta to trop zostawiony przez kurę a to ślady zajączka. Dr Gerard oraz ciastka w kształcie zwierzęcych łapek Cookie Paws sprawiły, że Zuza odzyskała humor.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz