niedziela, 28 lutego 2021

Samochód

 

      Nasz syn dzisiaj kupił nowe auto, nic innego nam nie pozostało jak świętować. A nasza rodzinka bardzo lubi jeść, a najlepszym daniem jest dla nas oczywiście deser, ale musiał być również szampan. Ponieważ koniecznie trzeba było wznieść toast z tej okazji. Z tego też powodu przyszło mi do głowy wymyślenie różnych deserów, ale innych niż zawsze wpadłam na świetny pomysł. Wszyscy lubimy słodycze Dr Gerarda, które są najlepsze. Lubimy rozmaitości jakie proponuje nam producent słodyczy Dr Gerard. Tak też z wyborem deserów nie miałam problemu, ponieważ wybór dla mnie był oczywisty na zrobienie "talerza rozmaitości". Raz na jakiś czas jesteśmy zmęczone pracą i obowiązkami domowymi nic się nie stanie jeżeli podam moim domownikom z tej okazji taki "talerz rozmaitości". A polegał on na tym ,że wybrałam ulubione słodycze każdego z nas np. markizy, ciastka Pasja, wafelki, nowość Pryncypałki Black-White. Ułożyłam je na talerzu i każdy będzie mógł sobie wybrać to co najbardziej mu smakuje i lubi. Pomysł ten przypadł nam do gustu ze względu na prostotę wykonania, a co za tym idzie mogliśmy spokojnie świętować niezwykłą okazję bez stresu. 

Sobotnie zakupy

 

        Raz na tydzień robimy z mężem takie duże zakupy. Zazwyczaj w piątek wieczorem wybieramy się do super marketu oraz w sobotę rano na targ żeby kupić wszystkie potrzebne rzeczy na kolejny tydzień. W ciągu tygodnia przygotowujemy listę z mężem i dopisujemy potrzebne rzeczy oraz składniki na kolejne obiady. Czasami jest nam się trudno zdecydować co będziemy gotować i chętnie szukamy inspiracji w internecie. Oboje bardzo lubimy tą naszą tygodniową rutynę. Zawsze też staramy się spróbować czegoś nowego. To znaczy kupujemy coś czego jeszcze wcześniej nie jedliśmy. Próbujemy nowe owoce, warzywa. Ostatnio mieliśmy okazje spróbować sushi od wyszkolonego sushi mastera. Tak nam to jedzenie zasmakowało, że sami postanowiliśmy je przygotować. Czasami są to nowe smaki napoji, słodyczy. W tym tygodniu jednak postanowiliśmy nie eksperymentować ze słodkościami. Mamy nasze ulubione i to właśnie po nie chętnie sięgamy. Słodycze Dr Gerarda są nam bardzo znane oraz przez naszych domowników lubiane. Jednak nigdy wcześniej nie próbowaliśmy nowych Pryncypałków Black-White. Tak więc postanowiliśmy zapakować je do koszyka i sprawdzić jak smakują. Nowym owocem był "dragon fruit" albo inaczej smoczy owoc. Owoc z wyglądu przypominał różową kulke. Bardzo ciekawi byliśmy jak będzie wyglądał w środku oraz jak będzie smakował. Wiem że wydawać się to może nie tyle co nadzwyczajne, ale my z mężem i naszą rodzinką bardzo lubimy te co tygodniowe, nowe smaki. Serdecznie polecamy podjęcie takiego wyzwania. Nie tylko poszerzają nam smaki, ale również staramy się dowiedzieć czegoś nowego o danym smaku, owocu czy produkcie. Dzieci z wielką przyjemnością i podekscytowaniem czekają na co tygodniowe próbowanie nowych produktów. 

CIASTKO

„Ciastko” Ciastko - rodzaj zazwyczaj słodkiego wyrobu cukierniczego o różnorodnych kształtach, smakach, wielkości i sposobach przygotowywania. Ciastka są mniejsze od ciast i przeznaczone na jedną porcję.Ciastka wytwarzane są z różnych rodzajów ciasta (francuskiego, drożdżowego, kruchego i innych) oraz rozmaitych dodatków, którymi mogą być np. kremy, lukry, owoce, galaretka czy bita śmietana.Ciastka mogą być przyrządzane z dużych blatów ciasta przekładanych masą i krojonych na mniejsze porcje, jak wuzetka albo karpatka. Takie ciastko ma wówczas kształt zbliżony do sześcianu lub prostopadłościanu. Inne ciastka składają się ze specjalnie wypiekanych części, które przekłada się nadzieniem (np. eklery albo ptysie). Te typy ciastek, ze względu na zastosowany rodzaj ciasta i krem, są mało trwałe i sprzedawane są głównie w cukierniach na sztuki.Drugi rodzaj stanowią ciastka bardziej trwałe, kruche i suche, wytwarzane w specjalnych foremkach, formowane szprycą cukierniczą (ten sposób kształtowania nie nadaje się do ciasta o rzadkiej, płynnej konsystencji – biszkoptowe, ucierane) lub kręcone przez maszynkę do mięsa[1][2]. Tego rodzaju wyroby są fabrycznie pakowane i sprzedawane po kilka-kilkanaście w sklepach; rzadziej na wagę w cukierniach. Przykłady: biszkopty, markizy, pierniczki, makaroniki.Ciastka niekoniecznie muszą być wytwarzane ze słodkiego ciasta – istnieją bowiem ciastka słone, takie jak krakersy.W nawiązaniu do tego polecam pyszny deser z wykorzystaniem ciastek dr Gerard Twins oraz ciastek mafijne czarne . Masa ciasteczkowa: 300 g ciastek typu markizy (dr Gerard Twinks) 1/3 szkl mleka 1 banan 2 łyżki serka mascarpone Krem: 300 ml śmietanki kremówki 1/3 szkl cukru pudru 1 łyżka cukru waniliowego 170 g serka mascarpone Ponadto: 50 g ciastek typu markizy (ciastka mafijne dr.Gerard) żelki dżdżownice (dałam po dwie na deser, można więcej) Przygotować wszystkie składniki. Ciastka pokruszyć w robocie kuchennym, każde osobno (chyba, że mamy jeden rodzaj to można razem, tylko odłożyć do posypania wierzchu). Banan rozgnieść widelcem, dodać mleko i serek mascarpone, wymieszać. Połączyć z pokruszonymi ciastkami. Masa może być miejscami sucha, ale nie należy się tym przejmować, złapie wilgoci od kremu. Śmietankę ubić z cukrem pudrem i cukrem waniliowym. Dodać serek mascarpone i połączyć. Układamy na spód masę ciasteczkową, na to ubitą śmietankę, ponownie masa ciasteczkowa i krem. Wierzch posypać pokruszonymi ciastkami, ułożyć dżdżownice. Schłodzić w lodówce przez co najmniej trzy godziny. .

Weekendowe zakupy

 

          Czy Wy też tak macie, że musicie zrobić listę zakupów zanim pojedziecie je zrobić? Ja osobiście inaczej nie potrafię. Systematycznie staram się wszystko dodawać do listy w ciągu tygodnia, tak żeby wszystko było skrupulatnie zapisane i odchaczone, bo zawsze martwię się, że o czymś zapomnę. Z mężem staramy się robić duże zakupy raz na tydzień czasami uda nam się raz na dwa tygodnie. Tak więc są to naprawdę spore zakupy. 

Nie wiem czy Wy też, ale mnie najbardziej sprawia przyjemność wchodzenie do tej alejki ze słodyczami. Czuję się jak dziecko w sklepie z zabawkami. Uwielbiam wybierać różne ciasteczka, patrząc jakie pojawiły się nowości, a ku mojej radości pojawiły się - Pryncypałki Black-White Dr Gerarda. Wiem że trzeba zdrowo się odżywiać i prowadzić zbilansowaną dietę, dużo ruchu itd. Muszę Wam powiedzieć, że staram się jeść zdrowo i bardzo dużo spaceruje. 

Także alejka ze słodkościami jest moim małym sekretem, ale trzeba czasami sobie pozwolić. Najbardziej do gustu mnie i mojemu mężowi przypadły słodycze Dr Gerarda. Różnorodność tych słodkości jest szeroka co nas bardzo cieszy. Najbardziej lubimy ciastka Pasje wiśniową, Markizy i Wafelki. Na pewno znajdziecie coś dla siebie i swoich domowników. W szczególności dla najmłodszych. Jeszcze nie spotkałam się z opinią młodszej części , którzy nie lubili by słodkości Dr Gerarda. 

Deser budyniowy

„Deser budyniowy” Ostatki, zapusty (lud. mięsopust, śląs. kozelek, odpowiednik prawosławnej maslenicy) – słowo to oznacza ostatnie dni karnawału zaczynające się w tłusty czwartek, a kończące się zawsze we wtorek, zwany w Polsce „śledzikiem” (w Wielkopolsce jest to tzw. „podkoziołek”). Następny dzień – Środa Popielcowa – oznacza początek wielkiego postu i oczekiwania na Wielkanoc. Obydwa święta są świętami ruchomymi. W ostatki urządza się ostatnie huczne zabawy, bale przed nadchodzącym okresem wstrzemięźliwości. Największym balem karnawałowym jest karnawał w Rio de Janeiro rozpoczynający się w ostatni piątek przed Środą Popielcową i trwający przez pięć dni aż do środy nad ranem. W nawiązaniu do tego polecam prosty deser budyniowy aby zakończyć czas zabaw i rozpusty i móc pościć od słodyczy .Polecam wykorzystać do tego biszkopty Dr Gerard Jaśki lub pałeczki kremowe . biszkopty okrągłe 100 gram budyń waniliowy 1 sztuka mleko 3,2% 500 ml powidła śliwkowe 3 łyżki cukier 2 łyżki SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: Budyń przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu, dodając 2 łyżki cukru. Biszkopty pokruszyć na kawałki. W szklankach ułożyć warstwę budyniu, następnie ok. łyżeczkę/dwie powideł śliwkowych. Dorzucić warstwę pokruszonych biszkoptów. Ułożyć kolejną warstwę aż do wyczerpania składników. Końcową warstwę powinny tworzyć powidła.

Nareszcie w domu

 

Po sześciu godzinach drogi nareszcie udało nam się dotrzeć do domu. W drodze udało nam się zjeść Blok czekoladowy z PryncyPałkami i Zwierzakami i to bez bałaganienia. Jeszcze tego samego dnia udało nam się rozpakować walizki i umówić się z córką na odwiedziny następnego dnia, aby przekazać im podarki z gór. Dlatego w tym celu przegotowałam Ciasto Montagna Bianca.

Składniki

Spód

  • 150g Pryncypałki Classic dr Gerard
  • 50g mlecznej czekolady
  • 1 łyżeczka masła

Biały Krem

  • 500g serka Mascarpone
  • 400 ml śmietany 30% (bardzo dobrze schłodzonej)
  • opcjonalnie 1 łyżka cukru pudru (ja tyle dodałam ale jeśli wolicie bardziej słodkie ciasta to 2/3/4 łyżki)
  • płaska łyżka przesianej mąki ziemniaczanej (dla stabilizacji kremu)
  • łyżeczka ekstraktu z Wanilii

Mus Czekoladowy

  • 200g Gorzkiej Czekolady
  • 25g masła
  • 4 szczypty chilli/pieprzu cayenne
  • 250 ml śmietanki 30%
  • 4 białka jajek
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 55g Pryncypałki Classic dr Gerard

Dodatkowo

  • 30g Pryncypałki Classic dr Gerard
  • Starta Biała Czekolada
  • 3 łyżki konfitury porzeczkowej.

Sposób przygotowania

Zblednować na pył 150g Pryncypałki Classic dr Gerard. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej z łyżeczką masła. Zblednowane Pryncypałki wymieszać z uzyskaną masą czekoladową i wyłożyć ja na spód blachy, by zachować okrągły kształt.

Ubijamy śmietanę na sztywno dodając pod koniec cukier i skrobię, w drugiej misce delikatnie mieszamy mascarpone, do serka dodajemy śmietanę (rzadkie do gęstego), ekstrakt, delikatnie mieszamy do połączenia składników.

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej wraz z masłem, pod koniec dodać chilli/pieprz cayenne. Śmietankę ubić na sztywno, dodajemy ostudzoną czekoladę, mieszamy delikatnie. Następnie ubijamy białka z, pod koniec dodając cukier puder. Do masy śmietankowo czekoladowej dodajemy ubite białka, delikatnie mieszając do całkowitego połączenia smaków. Na koniec do otrzymanej masy dodajemy pokrojone w kostkę Pryncypałki Classic dr Gerard. Gotowy krem można na chwilę (10-15 min) schować do lodówki.

Na spód wykładamy część białego kremu, następnie na środek połowę czekoladowego, wtedy dajemy owocową niespodziankę – konfiturę porzeczkową i przykrywamy resztą czekoladowego kremu. Kończymy naszą “górę” nakładając na całość biały krem.
Najlepiej zostawić na noc w lodówce.
A przed podaniem posypać startą białą czekoladą i ułożyć w całości pozostałe PryncyPałki.

 

Powrót do domu

 

Niestety koniec naszego urlopu zbliża się nieubłaganie. Tego ranka musieliśmy spakować walizki, ogarnąć mieszkanie odwieźć klucze właścicielom i ruszyć w drogę do domu. Jednak przed wyjazdem postanowiłam przygotować na droge coś pożywnego, tym razem nie ciastka ale ciastko, takie które można spokojnie zjeść w podróży nie bałaganiąc w samochodzie. Wybór padł na Blok czekoladowy z PryncyPałkami i Zwierzakami. Przepis oczywiście znaleźliśmy na stronie internetowej dr Gerarda. Po spakowaniu wszystkiego do samochodu i odwiezieniu kluczy postanowiliśmy udać się na ostatni spacer po Karpaczu, zjedliśmy szybki obiad po czym ruszyliśmy  w trasę.

Składniki

  • 200 g Wafelków PryncyPałki classic dr Gerard
  • 200 g Ciasteczek Zwierzaków dr Gerard
  • 200 g ulubionych orzechów
  • 10 ml mleka 3,2%
  • 200 g masła
  • 3 łyżki kakao
  • 100 g cukru
  • orzechy

 

Sposób przygotowania

Mleko zagotować i wymieszać z kakao, następnie rozpuść w rondelku masło, dodać kakao z mlekiem oraz cukier, wymieszać aż się rozpuści. Wsypać pokruszone wafelki i ciasteczka oraz orzechy. Całą masę dokładnie wymieszać – musi być gęsta. Nałożyć na folię spożywczą i zawinąć w rulon. Odstawić do wystygnięcia.

 

Zakupy dla bliskich

 

Ostatniego dnia w Karpaczu pozwoliliśmy sobie na nie planowanie naszego wyjścia. Po prostu wstaliśmy rano, zjedliśmy śniadanie, razem przygotowaliśmy coś słodkiego do dzisiejszej popołudniowej kawy. Dziś na stronie dr Gerarda znaleźliśmy przepis na TARTĘ MOCNO CZEKOLADOWĄ Z POMARAŃCZĄ. Po przygotowaniu słodkości po prostu ubraliśmy się dość ciepło i wyruszyliśmy na główną ulicę Karpaczu w celu zakupienia prezentów, których nam brakuje a zwłaszcza dla naszej nowej wnuczki Blanki. Po doborze wszystkiego co chcieliśmy wróciliśmy do mieszkania na upragnioną kawę i odprężenie.

Składniki

Spód:

  • 300 g listków kakaowych
  • 50 g masła
  • 1/2 gorzkiej czekolady

 Kandyzowane pomarańcze:

  • 1 duża pomarańcza (wyparzona i umyta)
  • 1/2 szklanka cukru
  • 1/2 szklanka wody

Krem:

  • 150g gorzkiej czekolady
  • 40 g masła
  • 3/4 szklanki śmietanki kremówki 36%
  • kieliszek rumu
  • skórka starta (drobno) z pomarańczy

Sposób przygotowania

Ciastka pokruszyć, masło z czekoladą rozpuścić w kąpieli wodnej, następnie połączyć z ciastkami i dobrze wymieszać. Wcześniej posmarowaną masłem formę od tarty wyłożyć przygotowaną masą, dobrze docisnąć do blachy, następnie schłodzić.

Wszystkie składniki podgrzewamy w kąpieli wodnej, dobrze wymieszać, odstawić na chwilę do ostygnięcia, następnie wylać na schłodzony spód i poczekać aż zupełnie wystygnie; wstawić do lodówki.

Wodę i cukier podgrzewamy na głębokiej patelni (lub w garnku), wrzucamy pomarańcze pociętą na plastry i gotujemy ok. 40 min (ciągle sprawdzamy czy się nie przypala)