TRADYCJA POKOLENIOWA

Tak sobie myślę, że jestem naprawdę szczęśliwą osobą. Mam dobrego, mądrego i niezwykle pracowitego męża, dwóch poukładanych, wykształconych synów, którzy mają już własne rodziny. Wszyscy jesteśmy zdrowi, mamy swoje piękne domy. Każdy z nas ma dobrą, wymarzoną pracę. Czego można więcej chcieć od życia. Grzechem byłoby narzekać. Co prawda zawsze można chcieć więcej, ale ja uważam, iż trzeba się cieszyć z tego, co się ma Należy być wdzięcznym za najmniejsze drobiazgi. W takim właśnie duchu wychowywałam swoje dzieci i dlatego one myślą podobnie. Mamy z mężem bardzo dobre relacje z naszymi synami, spotykamy się dosyć często. Przeważnie, to oni przyjeżdżają do nas ze swoimi rodzinami. Głównie w okresie zimowym. Latem mają u siebie dużo pracy. Uwielbiam ten czas, kiedy wspólnie możemy spędzać zimowe wieczory. Razem przygotowujemy posiłki, razem sprzątamy, gramy w planszówki i organizujemy sobie zajęcia. Dla moich wnuków najbardziej interesujące są naturalnie podwieczorki z DR GERARDEM. CIASTKA PASJA WIŚNIOWE codziennie królują na naszym stole. Zastanawiam się, czy te wyroby mogą się znudzić? Chyba nie, są już z nami od wielu lat. Produkty tej firmy wiodą dla nas prym wśród słodyczy. Jesteśmy wszyscy wtym temacie jednogłośni. Myślę, iż tak już to zostanie, stanie się taką tradycją pokoleniową, mam nadzieję podtrzymywaną przez moje wnuki.