środa, 24 lutego 2021
Radosna nowina.
Zima za nami, tak bynajmniej to wygląda za oknem. Dziś od rana świeci słońce i temperatura powyżej 10 stopni. Śnieg niemal całkowicie znikną, tylko w zaciemnionych miejscach jeszcze można go dojrzeć. Tylko ta pandemia nas nie chce opuścić, a nawet atakuje ze zwiększoną mocą. Tak by się chciało już bez tych maseczek gdzieś wyjść.
Gdy tak sobie pomyślałem, a tu odzywa się telefon.
Słyszę głos Antoniego. -Jesteście w domu?
-Tak, a oco chodzi? -pytam.
-Proponuję byśmy się spotkali, bo mamy wielką nowinę. -mówi Antek.
No dobra, ale proponuję gdzieś na łonie natury, bo to będzie bezpieczniej w tych czasach. -odrzekłem.
Może być. My weźmiemy termos z kawą, to w pobliskim lesie jest parking, ten ze stoliczkami, tam będziemy czekać.
Ok. To tak za godzinkę się zjawimy. -powiedziałem.
Samochód byl pod domem, to dobrze się złożyło.
Zapewne trochę posiedzimy, w tym lasku, to przyga się coś przkąsić.. -pomyśłałem.
Po drodze podjechaliśmy do sklepiku osiedlowego, by zakupić jakieś słodycze Dr Gerarda. Na półkach wypatrzyła Magda Pryncypałki Black&White – nowość Dr Gerard. O te kuimy, bo jeszcze nie mieliśmy tych wafelków.
-Dobrze, ale dla mnie to koniecznie muszą być ciastka Pasja wiśniowa.
Jeszcze w reklamówce wylądowawszy markizy -Dr Gerarda i ruszyliśmy w drogę.
Na parkingu już czekał na nas Antek z małżonką. Na stole stał duży termos i Tort pod szklanym przykryciem.
Oho, pomyślałem, ciekawe co to za nowina nas czeka.
Żona Antka nie wytrzymała i nim doszliśmy do stolika, to już krzyczy.
Będę Babcią!!!!
Taką wesołą nowiną się podzieliła nasza koleżanka.
Nam też się radość udzieliła, bo bardzo długo koleżanka czekała na taką wiadomość.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz