KOREPETYCJE

Dzieci dla większości rodziców, to wielka pociecha i duma. Dla mnie naturalnie także. Choć czasami zdarza się inaczej. Niekiedy rodzice wstydzą się za swoje dzieci. Nie zawsze jest to kwestia złego wychowania, czasem, po prostu nie mamy na to żadnego wpływu. Na szczęście w mojej rodzinie niema takiego problemu. My z mężem można powiedzieć, jesteśmy dumni ze swoich dzieci. Udały nam się maluchy, zarówno maciek, jak i Agatka. Serce się raduje, kiedy na nich patrzymy, cieszymy się bardzo, że wyrastają na wartościowe, niezwykłe osoby. Już teraz to jest wyraźnie widoczne. Wyróżniają się od innych, odbiegają na wielu płaszczyznach. Oboje uczą się bardzo dobrze, mają mnóstwo zainteresowań i pasji. Praktycznie nigdy się nie nudzą potrafią zawsze się czymś zająć, zorganizować sobie czas i to zwykle w pożyteczny sposób. Są lubiani przez swoich rówieśników, co przekłada się na częste odwiedziny w naszym domu. Moje maluchy pomagają również kolegom i koleżankom w odrabianiu lekcji. Wczoraj na przykład mieliśmy taką gromadkę małych uczniów. Korepetycje były długie, ale owocne. Dzieci wszystko zrozumiały. Matematyka okazała się nie taka straszna. Uwieńczeniem tego spotkania były miłe chwile przy koktajlu i słodyczach DR GERARDA, które zawsze są w naszym barku. Wczoraj długo zajadaliśmy się nimi. PRYNCYPAŁKI BLACKWHITE zniknęły ze stołu najszybciej.