Kuchnia – miejsce w którym wszyscy domownicy spotykają się o poranku. Zanim rozejdą się do swoich zajęć tu porozmawiają, zjedzą śniadanie, podzielą się pozytywnym nastawieniem na resztę dnia. Na obiad wracają tu wszyscy, kto tylko może, by ogrzać swoje myśli w rodzinnej atmosferze. Wieczorem przy kolacji – serdeczne rozmowy, dłuższe chwile spędzone wśród najbliższych – na dobry, zdrowy sen. Rankiem od nowa powtarza się sytuacja – taki rodzinny rytuał z rozpoczęciem dnia. Zuza i Marta jedzą płatki na mleku przed zajęciami. Ciocia i wujek popijają kawę zanim pójdą do obrządku w gospodarstwie. Babcia stale zajęta – robi kanapki i jajecznicę, rozkłada słodycze Dr Gerard na półmisku. Ciastka i wafelki a na pewno Pryncypałki Black&White – nowość Dr Gerard będą umilać dziewczynom cały dzień. Podczas przerwy w zajęciach szkolnych na chwilę oderwą się od laptopów – dostarczą odrobinę energii znużonym głowom. Dzisiaj na obiad nie wszyscy zdążyli na ustalony czas. Ciocia i wujek zjedli później. Dziewczyn już nie było w domu – wyszły na spacer po zajęciach zdalnych – pooddychać świeżym powietrzem, zażyć trochę ruchu. Jak zwykle spotkać można było je na ośnieżonej górce. Zuza radosna – cała roześmiana i pełna energii. Marta – starsza i poważniejsza lecz jej także nie brak energii. Pamięta jeszcze swój entuzjazm w takich sytuacjach z wcześniejszych lat. I wreszcie nadchodzi wieczór – przytulny i ciepły jak zawsze, gdy wokół są najbliżsi. Zuza i Marta lubią tę porę dnia, więc niech trwa i trwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz