środa, 24 lutego 2021

Pierwsze morsownie

 

Ostatnio za namową przyjaciela, podjąłem decyzję o sprawdzeniu się w morsowaniu. W końcu odważyłem się i już zaplanowałem zrobienie tego w następny wolny weekend. Niestety moja żona nie dała się namówić, stwierdziła że ona może ewentualnie jechać np. do Egiptu bądź na Zan Zi Bar i tam podjąć się morsowania. Stwierdziła że ona tylko lubi ciepłą wodę. Zanim nadejdzie zaplanowany weekend, trochę zasięgnęłem wiedzy w internecie na ten temat, i dowiedziałem się to to ma wiele walorów dla organizmu, tylko trzeba zrobić to spokojnie bez żadnych wariactw. Temat jest bardzo rozległy dlatego wspomagałem się słodyczami Dr Gerarda wafelkami i markizami. I tak nawet czytając to przegapiłem ważny mecz mojej ulubionej drużyny w TV. Żona widząc moje zaangażowanie powiedziała nawet że jak uda mi się wejść to przygotuje dla mnie pyszny deser z ciastkami DR Gerarda. Sobota już nadeszła byłem bardzo ciekawy jak to będzie. I powiem wam że odważyłem się i zrobiłem to stałem się morsem. Pierw była najważniejsza rozgrzewka, samo wejście do wody to już czysta przyjemność, na pierwszy raz wytrzymałem 5 minut. Później po wyjściu i rozgrzewce po morsowaniu i przebraniu się było ognisko, ciepła herbata i słodycze Dr Gerarda Pryncypałki Black&White – nowość Dr Gerard ciastka Pasja wiśniowe; w sumie morsowało nas około 20 osób, było naprawdę bardzo fajnie i liczę na kolejne wejścia do wody. Pamiętajcie o profilu na facebook'u , https://www.facebook.com/drGerardPL/ , jest tam bardzo wiele cennych informacji i licznych ciekawostek i konkursów. Zajrzyjcie w wolnej chwili i polubcie profil polecam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz