piątek, 19 lutego 2021
„Koniec karnawału”
Koniec karnawału, to staropolskimi zwyczajami nie inaczej jak: ostatki, zapusty, śledzik i podkoziołek. Każde z określeń zakończenia karnawału tyczyło się innego regionu polski, a wyżej wymieniony okres trwał od tłustego czwartku, aż do wtorku przed środą popielcową.
W trakcie tego tygodnia, a szczególnie we wtorek suto zastawiało się stoły do tego nie żałowano alkoholu i hulało się przy muzyce, żeby potem przez 40 dni pościć od wszystkiego.
W sobotę rano dostaliśmy wiadomość, że kuzynka ze swoim partnerem będzie w Inowrocławiu i chciałaby się z nami spotkać wieczorem. A my na to jak na lato mimo, że za oknem zima w pełni, więc wyraziliśmy wolę spotkania.
Nie zastanawiając się długo zrobiliśmy przegląd przepisów na stronie http://drgerard.eu/przepisy celem wyszukania czegoś prostego na dzisiejszy wieczór. Błyskawicznie zdecydowaliśmy się na https://drgerard.eu/sernik-bez-pieczenia-z-pryncypalkami-classic/ tyle, że zamieniliśmy wafelki pryncypałki Classic na Pryncypałki Black&White – nowość Dr Gerard.
Do przyjścia gości serniczek był już gotowy, może suto zastawionego stołu nie mieliśmy, ale najważniejsza atmosfera i rzecz jasna Słodycze Dr Gerarda, takie rarytasy jak: wafelki Pryncypałki Black&White – nowość Dr Gerard, ciastka Pasja wiśniowe i Markizy, to na dobry początek do kawy.
Po chwili wytchnienia, aby żołądków nie zapychać Justynka przygotowała przysłowiowego „śledzika” i małe co nie co aby zalać rybkę. Nie na darmo powstało powiedzenie „rybka lubi pływać” i kuzynka z partnerem byli szczęśliwi, że mogli spotkać się z nami i spędzić miło „ostatki”.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz