Nasz synek Antoś chodzi do przedszkola. Ostatnio po powrocie powiedział nam, że na następny dzień musi wziąć do przedszkola fartuszek, bo będą piekli bułeczki. Niestety nie mieliśmy takiego małego fartuszka w domu ,więc moja żona zadzwoniła do mojej mamy ,która ma maszynę do szycia i zapytała ją czy mogłaby jeszcze tego popołudnia uszyć dla Antosia fartuszek do przedszkola. Babcia bardzo się ucieszyła ,że może zrobić coś do swojego kochanego wnuczka i powiedziała nam żebyśmy przyjechali o 19:00 wieczorem to sobie go odbierzemy. Następnego dnia Antoś pomaszerował do przedszkola i założył zaraz na dzień dobry fartuszek od babci. Do domu przywiózł też trzy malutkie pieczone bułeczki na których były założone kolorowe cukiereczki. Gdy opowiadał nam jaki je robił z innymi dziećmi ,to bardzo się z tego cieszyliśmy i zajadaliśmy w tym czasie nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard. Antoś poprosił nas żebyśmy pojechali do babci, bo chciał jej dać jedną malutką bułeczkę za ten fartuszek. Moja mama była zachwycona wypiekami wnuczka i poczęstowała nas muffinami z pryncytorcikiem. Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr Gerard."Składniki:2 szklanka mąki
3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju
1 szklanka maślanki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,2 jajka
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka kakao,kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard,śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz